Góry Sowie od zawsze mnie fascynowały. Pełne piękna i tajemnic roztaczały magiczną aurę dokoła siebie. Dlatego, jak tylko ukazała się na rynku nowa pozycja autorstwa Bartosza Rdułtowskiego „Podziemne Tajemnice Gór Sowich” postanowiłem po nią sięgnąć. Prawdę mówiąc spodziewałem się po tej książce kolejnego powielania luźnych i na siłę wiązanych wydarzeń, ludzi i dokumentów.

I w tym miejscu muszę się przyznać, że znacząco się pomyliłem. Pozycja ta zdumiewa swoją budową, która na początku wydaje się trochę dziwna, urywana, jednak czytelnik zagłębiając się w lekturę odnajduje sens i logikę takiego układu. Układ wydarzeń prowadzi nas przez lata czterdzieste i pięćdziesiąte, kończąc ten tom na okresie pierwszych, nieśmiałych i nie w pełni świadomych amatorskich badań Gór Sowich. Jednak to właśnie dzięki tym badaniom obecni eksploratorzy mają ułatwione zadanie przy prowadzonych poszukiwaniach.

Przedstawione w książce fakty dobitnie ukazują skale opisywanego przedsięwzięcia na terenie Riese. To właśnie pierwsze lata powojenne i pierwsze raporty dają wgląd w ogrom prowadzonych robót, na podstawie wywożonych i odnajdywanych remanentów. Autor znakomicie sprostał zadaniu i przekazał czytelnikowi wiedzę, która do tej pory była rozrzucona i ciężka do zdobycia dla przeciętnego poszukiwacza. Obecne prace eksploracyjne w Górach Sowich opierają się głównie na relacjach świadków lub na materiałach zebranych po wojnie. Niewielu badaczy zadaje sobie pytanie w jaki sposób i od kogo te informacje pochodzą.

Bartosz Rdułtowski włożył w powstanie tej książki z pewnością sporo pracy. Świadczą o tym przedstawione fakty i zebrane materiały archiwalne. Pozycja ta z pewnością znajdzie czołowe miejsce na półce każdego wielbiciela tajemnic i Gór Sowich. „Podziemne Tajemnice Gór Sowich” są książką ciekawą, dobrze napisaną i wartą przeczytania. Dla starych sowiogórskich wyjadaczy stanowi doskonałe źródło wiedzy zebrane w jednym miejscu, a dla nowych adeptów odkrywania tajemnic będzie niewątpliwie doskonałym przewodnikiem.

Ja z niecierpliwością oczekuję już na kolejny tom dotyczący zagadek Riese pióra Bartosza Rdułtowskiego.

Kruk Rafał - kruku