Niewątpliwie najpopularniejszą francuską maską jest jedna z pierwszych przedwojennych konstrukcja maska C-38. Jej nazwa wzięła się od francuskiego słowa ‘’civil’’ oznaczającego docelowe przeznaczenie tej maski dla cywilów i oddziałów obronych cywilnej a 38 od roku wprowadzenia jej do seryjnej produkcji. Była to na uwczesne czasy bardzo nowoczesna konstrukcja, do tego stopnia że brytyjczycy zastanawiali się nad zakupieniem licencji na jej produkcję gdyż badania przeprowadzonew 1940 roku przez instytut w Porton Down, zajmujący się pracami nad środkami obrony przed bronią chemiczną, dowiodły iż francuska C-38 lepiej się sprawdza w użyciu niż brytyjski General Civilian Respirator.

Część twarzowa tej maski była wykonana z gumy formowanej na odpowiedni kształt w specjalnych ciśnieniowych formach, maski były produkowane głównie w kolorze brązowym czasem wpadającym w czerwień lecz spotyka się też maski wykonane z czarnej gumy co może być także efektem zmiany producenta. Okulary maski były dokładnie takie same jak te w starszych modelach ANP-T31 oraz ARS, wykonane z celuloidu oprawionego w aluminiowy pierścień. Paski ogłowia o 7 punktach przyczepu wykonanie głównie z gumy zapewniały komfort użytkowania maski. Zaworek wydechowy zabezpieczony od zewnątrz stalową nakręcaną pokrywką był usytuowany na przeciwko ust natomiast nieco niżej znajdowała się oprawa pochłaniacza. Z maską używano standardowych filtro-pochłaniaczny typu CP-35 a cało komplet nosiło się z wysokiej stalowej puszce.

Jest wiadome iż na przełomie marca i kwietnia 1942 roku pewna ilość tych masek trafiła do Niemieckiej Kriegsmarine jako francuska pomoc wojenna, maski zostały wyposażone zamiast puszki w materialny pokrowiec nieznanego pochodzenia.

Firma GDF(Gaz De France) zajmowała się dystrybucją masek C-38 na rynek przemysłowy wyposażając dodatkowo maski w rurę oddechową. Warto także wspomnieć o wersji maski C-38 przeznaczonej dla dzieci, od zwykłej maski różniła się znacznie mniejszą wielkością oraz okularami mniejszej średnicy.

Po wojnie maski tego typu były na wyposażeniu wojska i policji do lat 60 gdy zaczęto wprowadzać znacznie zmodernizowaną i poprawioną wersję owej maski oznaczoną jako ANP-M51 która jeszcze przez prawie 30 lat była na wyposażeniu każdego francuskiego żołnierza.


Marek Kulig