Instytut Badań Nad Zarazami
Działalność nazistowskiego lekarza Kurta Blome.
Bezpośrednie działania frontu we wrześniu 1939 r. nie objęły Pokrzywna. Przez pierwszą zimę (1939/40) siostry mieszkały w budynkach klasztoru. W 1940 r.połowę budynku zajęła szkoła chłopców z Berlina (Hitlerjugend), która mieściła się tam przez dwa lata.W 1943 r. w Pokrzywnie działy się dziwne rzeczy, cały teren został otoczony bunkrami a teren był strzeżony przez wojsko. Wybudowano cztery potężne baraki które miały dwie kondygnacje, w Klasztorze pomieszczenia zostały zmienione, we wszystkich pokojach położono płytki, drzwi drewniane zastąpiono stalowymi. Dość często wizytował budowe prof.Kurt Blome wraz z Gaulaiterem Kraju Warty Arturem Greiserem. Zimą 1944 r. Pokrzywno odwiedził Heinrich Himmler. W Kraju Warty istniało kilka pozauczelnianych placówek naukowo-badawczych, z których głęboką tajemnicą osłonięty był instytut w podpoznańskim Pokrzywnie. Poszukiwaniem najskuteczniejszej broni biologicznej zajmował się prof. Kurt Blome, który jako lekarz Waffen SS aktywnie działał w NSDAP. Poznańska placówka zatrudniała 86 pracowników naukowych, nosiła zamaskowaną nazwę Centralny Instytut Badań nad Chorobą Raka. Jego działalność oraz podobnych placówek koordynowała "Wspólnota pracy-Piorunochron" (Arbeitsgemeinschaft Blitzableiter). W połowie 1944 roku ośrodek potocznie nazwany Seuchlabor (laboratorium badań nad zarazami), był gotowy. Z materiałów źródłowych wynika, że w jednym z murowanych baraków, nazwanych stacją doświadczalną, przeprowadzono eksperymenty na ludziach i zwierzętach. I w nim też zbudowano krematorium(??). W drugim zwanym stacją szczepień, hodowano kultury bakteryjne, a trzeci służył za izolatkę dla zainfekowanych ludzi i zwierząt. W czwartym baraku stacjonowała ochraniająca instytut jednostka SS. Cały obszar około hektara otoczony jest dwumetrowym murem. W narożnikach ogrodzenia bunkry. Cztery żelbetowe baraki długości 60 - 80 metrów. Dwie kondygnacje pod ziemią, wszystko to połączone ze sobą podziemnymi korytarzami. Jeden z baraków o powierzchni 400m2 posiada szczególnie mocną konstrukcję. Okna zabezpieczono od wewnątrz najpierw grubą kratą , sufit z żelbetu. Cele 6x6 metrów. W każdej ujście 4 kanalików z zaworami. Najciekawszym jest jednak barak określony w planach jako (Tierversuchstation) stacja doświadczalna dla zwierząt. Wejście tylko jedno. Z brzegu pokoje dla wartowników, dwie duże rozbieralnie skąd przejście prowadzi do łazienek z natryskami i wannami. Kolejne stalowe drzwi wiodące do komór dezynfekcyjnych. W każdej z nich podłużne baseny wyłożone kafelkami. W każdym z tych pomieszczeń jedną ze ścian stanowi żelazna krata, której otwory wypełnione są grubym przezroczystym szkłem. Za każdą taką ścianą małe pokoje służące jako stanowiska do obserwacji tego,co miało się tu dziać. |
|
||
CDN ... Materiał nadesłany przez: |