MAKRELE I, MAKRELE II (HALBERSTADT) - Witkowski Igor
W promieniu kilkunastu kilometrów od "Malachitu" planowano stworzenie kilku innych fabryk podziemnych. Dwie, mniejsze, powstały na południowych przedmieściach Halberstadt w dawnych podziemiach (sztolniowych) kopalniach piaskowca, bezpośrednio przed wojną przekształconych w pieczarkarnie. One również były wykorzystywane przez Junkersa na cele produkcji lotniczej.
Większy z wymienionych obiektów - "Makrele I" miał powierzchnię 6500m2, drugi - ok. 850.
Jeśli chodzi o Makrele I, to w marcu 1944 roku rozpoczęto tu prace przy poszerzaniu i pogłębianiu sztolni, przez co upodobniły się one do tych w innych fabrykach podziemnych. Powstała klasyczna siatka prawie prostopadle przecinających się korytarzy i hal. Wykonano kilkanaście podziemnych hal o długości od 30 do 100 metrów, szerokości 7 metrów i wysokości w granicach 4,5 - 5 m. Drążona skała była na tyle spójna i sucha, że nie stosowano żadnej obudowy. Betonowe wzmocnienia powstały tylko na przecięciach - "skrzyżowaniach" korytarzy, gdyż zdarzały się tam przypadki obwałów. Wykonano również pojedynczy, nieobudowany szyb wentylacyjny.
Pomimo, że nakład skalany nie przekraczał 50 metrów a piaskowiec jest skałą o małej wytrzymałości, ochrona jaką zapewniał okazała się całkowicie wystarczająca. Obiekt nie był wprawdzie bezpośrednio atakowany z powietrza, jednak przeprowadzono nalot na pobliskie lotnisko wojskowe Halberstadt, w trakcie którego kilka bomb spadło na część góry to żadnych zniszczeń ani uszkodzeń pod ziemią. Jesienią 1944 roku rozpoczęto przygotowania do przeniesienia tu fabryki - w jednym z pomieszczeń podziemnych zainstalowano kotłownię, dzięki której ogrzewano powietrze w celu ograniczenia kondensacji zawartej w nim wilgoci. Wewnętrzną cyrkulację zapewniał wentylator. Pod ziemią umieszczono także stację transformatorową, zmieniającą wysokie napięcie z sieci na prąd o napięciu 380 i 220V. Miała ona moc aż pół megawata. Połączenie transportowe ze światem zapewniała natomiast wyłącznie droga o nawierzchni utwardzonej, która istniała tam już wcześniej. Ogólnie należy uznać, że obiekt ten, pomimo że był praktycznie ukończony, (chociaż istniał plan drążenia kolejnych pomieszczeń w głębszych partiach góry) posiadał słabo rozwiniętą infrastrukturę.
W listopadzie 1944 roku zainstalowano pod ziemią ok. stu różnego rodzaju maszyn - głównie prasy, gilotyny, wiertarki. Prowadzone prace polegały bowiem na obróbce blach i związane były z montażem kadłubów i skrzydeł różnych typów samolotów. Zamierzano rozbudować jeszcze park maszynowy, nie zdążono już jednak tego uczynić. Po zakończeniu wyposażenia fabryki miało tu pracować na jednej zmianie 500 - 600 osób(przewidywano, że będą to głównie kobiety).
Przez Junkersa wykorzystywany był również obiekt "Makrele II", jednak tutaj, ze względu na jego wielkość wytwarzano wyłącznie drobne elementy wyposażenia samolotów. Była to jedna z wielu fabryk podziemnych w tym rejonie, do których przeniesiono "rozśrodkowaną", naziemną fabrykę Junkersa z Halberstadt. Ponieważ wszystkie pomieszczenia "Makrele II" istniały już w momencie rozpoczęcia "Jägerprogrammu", produkcję można było rozpocząć jeszcze w marcu 1944 roku.
Wiecej na temat podziemnych obiektów dowiecie się z książki Igora Witkowskiego - Supertajne Bronie Hitlera. Podziemna III Rzesza.
Fragment książki opublikowany za zgodą autora