Polscy konserwatorzy zabezpieczyli unikatowy zabytek w Sudanie
Na przełomie 2011/2012 r. naukowcy z Polski zabezpieczyli średniowieczne malowidła na terenie tzw. Rafaelionu, czyli budowli religijnej poświęconej Archaniołowi Rafaelowi w Banganarti w Sudanie. To wyjątkowa konstrukcja kościelna z połowy XI wieku, która do połowy XIV wieku była ważnym centrum pielgrzymkowym chrześcijańskiego królestwa Makurii. Przeprowadzenie niezbędnych prac możliwe było dzięki wsparciu finansowemu PKN Orlen.
"Oprócz konserwacji, wykonaliśmy również prace rekonstrukcyjne i zabezpieczające. Ustabilizowaliśmy warstwy podłoża, tępiliśmy owady żerujące w warstwie tynku oraz oczyszczaliśmy i utrwaliliśmy malaturę najważniejszych malowideł" - wyjaśnia dr Bogdan T. Żurawski z Zakładu Kultur Afryki Instytutu Kultur Śródziemnomorskich i Orientalnych PAN, kierownik badań. Prace w Banganarti prowadzone są na podstawie koncesji Centrum Archeologii Śródziemnomorskiej UW.
Ponadto polscy konserwatorzy, stosując metodę odkrywek pasowych (nie niszcząc widniejących na ścianach inskrypcji), w kaplicy świętych uzdrowicieli Kosmy i Damiana, odsłonili wcześniejsze malowidła. Dzięki temu specjaliści od nubijskiego malarstwa ściennego mogą przyjrzeć się niewidocznym dotychczas motywom ikonograficznym.
Polacy odbudowali również część ścian Rafaelionu. Na ich szczytach usadowiono dach, mający na celu ochronę całej budowli przed czynnikami atmosferycznymi. Drugi dach, którego budowę zaczęto w tym roku, zapobiegać będzie nagrzewaniu się malowideł w sezonie letnim.
"Dach spowoduje również, iż we wnętrzu Rafaelionu będzie zupełnie ciemno - co jest niezmiernie ważne dla ochrony znajdujących się tam bezcennych malowideł. Zamiast dotychczasowego, stałego oświetlenia światłem słonecznym, wprowadzimy diody ledowe zawieszone w imitacjach lampek oliwnych. Połączone z ogniwem słonecznym na dachu będą oświetlać najważniejsze malowidła, inskrypcje oraz elementy wyposażenia Rafaelionu. Oczywiście będzie je można włączać i wyłączać w zależności od potrzeb" - dodaje dr Żurawski.
Dzięki dotacji PKN Orlen Rafaelion został pokryty od zewnątrz warstwą tynku, którego receptura została opracowana w wyniku kilkuletnich doświadczeń konserwatorów pracujących w Banganarti. Tynkiem o podobnym składzie pokryto również resztę nieotynkowanych ścian wewnątrz budowli.
Prace w Banganarti są częścią większego projektu, który Centrum Archeologii Śródziemnomorskiej UW prowadzi na prawym brzegu Nilu między III a IV kataraktą już od 50 lat. Uroczyste obchody rocznicowe miały miejsce w ubiegłym roku w Chartumie (pisaliśmy o nich w serwisie NwP). Rafaelion odkryto w czasie badań powierzchniowych (tzw. Southern Dongola Reach Survey), prowadzonych między Starą Dongola a ez-Zumą w 2001 roku. Prace wykopaliskowe rozpoczęto natychmiast, bo stanowisko było zagrożone przez ekspansję pól uprawnych i gajów palmowych. Portrety królów Makurii, sceny biblijne i wizerunki świętych misternie namalowane na ścianach Rafaelionu uratowano w ostatniej chwili.
PAP - Nauka w Polsce, Szymon Zdziebłowski
agt/