Kategorie

Wykrywacz metali BARTEK 3


Wykrywacz metali BARTEK 3 (wersja "S")

 

 

Niniejszym chciałbym opisać moje spostrzeżenia na temat wykrywacza BARTEK 3 produkowanego przez Pana Aleksandra (ALL-a). Być może przydadzą się one komuś na przyszłość.

 

Wykrywacz metali Bartek produkowany przez Pana Aleksandra (ALL-a) jest wykrywaczem typu VLF pracującym w trybie statycznym i dynamicznym z ukierunkowaniem na poszukiwania w statyku. Wykrywacz posiada dyskryminację, która działa tylko w trybie statycznym, w trybie dynamicznym wykrywacz pracuje w trybie "wszystkie metale".

Z założenia BARTEK 3 jest przeznaczony dla osób mających już do czynienia z wykrywaczami.

 

Budowa wykrywacza (wersja "S"):

 

Wykrywacz składa się z 3 części a mianowicie:

 

•  sondy z rurką i przewodem,

•  rurki łącznikowej,

•  rękojeści z zamontowanymi: pudełkiem elektroniki ze wskaźnikiem wychyłowym, pudełkiem na baterie i podłokietnikiem.

 

Rozłożony wykrywacz mieści się do plecaka wraz z innymi niezbędnymi klamotami.

Poszczególne części wykrywacza pasują do siebie i złożenie wykrywacza nie sprawia trudności. Kabel sondy jest solidny. Montaż kabla do sondy wygląda porządnie a wtyk po zamontowaniu do electronicboxu trzyma się stabilnie.

Waga wykrywacza po złożeniu mieści się w granicach dopuszczalnych norm, nie odbiega od wagi innych piszczałek tej klasy. Chociaż po pierwszych wyjazdach łapka bolała (co prawda wcześniej miałem o wiele lżejszy sprzęt ale.). Wyważenie wykrywacza jest niezłe, ale mogłoby być trochę lepiej.

Wykrywacz posiada regulację wysokości i dopasowanie długości wysięgnika do preferencji użytkownika nie sprawia problemu.

Sonda wykrywacza, to sonda koncentryczna o średnicy 250 mm z dziurą w środku. Wykonana jest z żywicy (chyba). Wykonanie sondy solidne. Sonda jest w kolorze białym, co mnie osobiście średnio pasuje, ale biały kolor ma w tym przypadku chronić sondę przed zmianami termicznymi powodowanymi przez słońce - biały kolor odbija promienie słoneczne, przez co sonda a konkretnie jakieś układy w niej nie łapią temperatury przy przejściach z cienia na słoneczny teren i odwrotnie - przez co praca ma być stabilniejsza.

Elementy regulacyjne panelu sterowania:

•  przełączniki:

- włącz / wyłącz

- dyskryminacja / wszystkie metale

- pamięć / auto (zerowanie / dynamik)

•  pokrętła:

- czułość wszystkie metale

- czułość dyskryminacja

- dyskryminacja

- regulacja dźwięku

- balans gruntu

Dodatkowo panel posiada wskaźnik wychyłowy oraz gniazdo słuchawek "mini jack".

Wykrywacz zasilany jest 12 paluszkami umieszczonymi w pudełku po podłokietnikiem. Montaż ogniw zasilających nie sprawia większych trudności oraz nie wymaga zastosowania wkrętaka, noża lub innych ostrych narzędzi.

 

Praca z wykrywaczem nie przedstawia wielkich trudności, ale wymaga sporego treningu.

Użytkownik, który kupił BARTKA 3 jako pierwszy sprzęt będzie miał duże trudności w "okiełznaniu" wykrywacza. Moje pierwsze wyjazdy z BARTKIEM 3 - choć nie jest to mój pierwszy wykrywacz - powodowały u mnie wzrost ciśnienia, ślinotok i nerwowy tik lewego oka, ale po kilku tygodniach objawy te zniknęły z powodu wyeliminowania przyczyn - nauczyłem się ustawiać wykrywacz (no może poza połapaniem się do końca w dyskryminacji).

Mamy do wyboru szukanie w dwóch trybach: statycznym i dynamicznym. W trybie statycznym mamy wybór pomiędzy pracą z dyskryminacją lub na wszystkich metalach natomiast w trybie dynamicznym możliwa jest praca tylko w "all metal".

Dyskryminacja działa prawidłowo, choć "złapanie ustawień", co i kiedy odrzucamy lub nie jest łatwe i wymaga długiej zabawy (jedna z przyczyn objawów opisanych wyżej).

Zmiana trybu pracy z dynamicznego na statyczny odbywa się poprzez przełączenie przełącznika.

Czułość wykrywacza ustawiamy oddzielnie dla trybu pracy wszystkie metale i dyskryminacji.

Bardzo ważnym elementem regulacyjnym jest balans gruntu. Prawidłowe ustawienie balansu gruntu ma decydujący wpływ na osiągi wykrywacza i jego poprawną pracę (kolejna przyczyna powyższych objawów).

Wykrycie metalu sygnalizowane przez wskazanie wskaźnikiem wychyłowym i dźwiękiem. W statyku w trybie wszystkie metale i w dynamiku wykrycie metalu jest wskazywane poprzez wychył wskazówki w prawo i sygnał dźwiękowy, natomiast w statyku z dyskryminacją metal "odrzucany" jest sygnalizowany tylko przez wskaźnik wychyłem wskazówki w lewo natomiast fant pożądany jest sygnalizowany przez wychył wskazówki w prawo i dźwięk. Stopień wychyłu wskazówki oraz "moc" sygnału z głośnika świadczą zaleganiu i wielkości fantu. Sygnał z głośnika jest przyjemny i można go sobie regulować pokrętłem głośności. Jednocześnie pokrętłem głośności możemy pracować jak wycinaniem (ściszanie głośnika) eliminując słabe sygnały - lecz wpływa to na zmniejszenie efektywności wykrywacza. Oczywiście zalecane jest szukanie ze słuchawkami z wiadomych powodów.

Wykrywacz BARTEK 3 jako ukierunkowany na pracę w statyku przeznaczony jest raczej do militarów, ale także monetki łapie bardzo przyjemnie. Pull taby też.

Zasięgi wykrywacza są porządne. Krótko mówiąc ładnie bierze.

Podczas kilkudziesięciu wyjazdów w teren z udziałem BARTKA 3 stwierdzam, że jest to udany wykrywacz, pracuje przyzwoicie i stabilnie. Baterie starczają na tyle ile przy sprzęcie tej klasy. Pomimo, że stelaż zrobiony jest z kuli inwalidzkiej (po odpowiednich przeróbkach oczywiście) jego konstrukcja jest wygodna mocna i stabilna. Nic się nie buja, sonda trzyma się sztywno.

Jednym słowem: sprzęt jest warty kupienia i mogę go każdemu polecić.

 

Przykładowe znaleziska (oczywiście nie są to wyniki przeprowadzanych testów, lecz efekt pracy z wykrywaczem):

 

•  talerz od Diechtiariewa: ok. 70 cm ,

•  łuski karabinowe i pepeszki: od 10 do 30 cm ,

•  nakrętki stalowe ochronne na zapalniki do pocisków artyleryjskich: od 10 do 40 cm ,

•  monetki: drugowojenne fenigi: do 10 cm ,

•  zamek od trzyczwórki: ok. 20 cm ,

•  kapsel Polmos spłaszczony: ok. 30 cm .

•  i tak dalej.

 

 

Serdecznie pozdrawiam

Kopi