Aleksander Wielopolski na czele rządu Królestwa Polskiego
Kryzys z października 1861 r., zakończony wprowadzeniem stanu wojennego na terenie Królestwa Polskiego, doprowadził do dymisji dotychczasowego dyrektora dwóch Komisji Rządowych: Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego oraz Sprawiedliwości Aleksandra Wielopolskiego. Od tej pory margrabia nie ustawał w staraniach o przeforsowanie swoich planów politycznych w Petersburgu, ponieważ zdawał sobie sprawę, że ówczesna sytuacja w Królestwie była wysoce niekorzystna dla Aleksandra II. W końcu cesarz pod wpływem brata, wielkiego księcia Konstantego, zgodził się na mianowanie go namiestnikiem, a Wielopolskiego - naczelnikiem rządu cywilnego. Oddzielił więc dotychczas nierozłączną władzę cywilną od wojskowej, Polak otrzymał niespotykaną od czasów Powstania Listopadowego faktyczną władzę, z której zaczął od razu korzystać.
5 czerwca z inicjatywy Wielopolskiego wyszły ukazy o wychowaniu publicznym, równouprawnieniu Żydów i oczynszowaniu włościan z urzędu. W wyniku pierwszej reformy powstała m.in. Szkoła Główna (czyli właściwie uniwersytet) i Instytut Politechniczny oraz uporządkowano system szkolnictwa na wszystkich szczeblach. Druga zakładała uchylenie zakazu nabywania dóbr ziemskich i parceli miejskich przez Żydów, a także innych restrykcji. Ostatnia reforma zaprowadzała likwidację systemu pańszczyźnianego i zastąpienie go czynszem, dopuszczając nawet możliwość zakupu ziemi przez chłopów na własność.
Mimo całkiem umiarkowanego charakteru postanowienia, wywołało ono gwałtowny sprzeciw ze strony tak chłopów, jak i szlachty, gdyż obydwie strony odczuwały ją jako krzywdę. Ale i tak reformy spotkały się z pozytywnym odbiorem ze strony tzw. Białych, czyli umiarkowanego konserwatywnego ugrupowania narodowego. Jednak nigdy nie odważyli się oni okazać tego publicznie ze względu na groźby ich przeciwników Czerwonych, prących do powstania. Wielopolski, niezależnie zresztą od swoich posunięć reformatorskich, nie należał bowiem do osób lubianych, głównie z powodu otwartej współpracy z Rosjanami. Mało kto doceniał wówczas myśl margrabiego, który tylko w takim postępowaniu (właściwie jawnej kolaboracji) widział możliwość osiągnięcia jak największych korzyści dla Polaków, w przeciwieństwie do z góry skazanego na niepowodzenie powstania. Przejawem tej niechęci były dwa zamachy w przeciągu dwóch tygodni w 1862 r.
Dalsze starania w uśmierzaniu niepokojów nie powiodły się, co ostatecznie doprowadziło Wielopolskiego do zorganizowania branki, która miała uniemożliwić wybuch powstania - jak się szybko okazało, rezultat był całkowicie odmienny od zamierzonego.
M. G.-K.
Ilustracja: karykatura Wielopolskiego z 1860 r., Polona, CC-BY-NC.
O ile nie jest to stwierdzone inaczej, wszystkie materiały na stronie są dostępne na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa 3.0 Polska. Pewne prawa zastrzeżone na rzecz Muzeum Historii Polski.
POLECAMY TAKŻE: