Bitwa pod Kliszowem
Wielka wojna północna - jeden z najważniejszych konfliktów międzynarodowych osiemnastowiecznej Europy - była w znacznym stopniu spowodowana ambicjami króla Polski Augusta II Mocnego. Władca ten zamierzał zrealizować swoje obietnice (zawarte w pactach conventach) odzyskania dla Rzeczypospolitej Inflant. August chciał jednak uczynić z nich dziedziczne władztwo swojej dynastii, które miało umożliwić jej trwałe dziedzictwo polskiej korony królewskiej. Tytuł królewski imponował elektorowi saskiemu, który dzięki niemu wzmocnił swoją pozycję w Rzeszy. Król wstępował do antyszwedzkiego sojuszu jako saski książę, sama Rzeczpospolita nie miała bowiem w nim uczestniczyć.
W toku działań wojennych król Szwecji Karol XII wkroczył na polskie terytorium, starając się już od pewnego czasu doprowadzić do przeciwstawienia sobie Sasów i Polaków. W styczniu 1702 r. armia szwedzka wkroczyła na Żmudź i zaczęła posuwać się w głąb kraju. Rada Senatu zezwoliła wówczas wprowadzić w granice Polski wojsko saskie i nakazała hetmanom włączyć się do obrony. W maju doszło do zajęcia bez walki Warszawy. Karol XII żądał od Polaków jedynie detronizacji króla, lecz wobec braku odzewu zdecydował się na rozstrzygnięcie w walnej bitwie.
Do konfrontacji doszło w okolicy Kliszowa (koło Pińczowa), na drodze z Warszawy do Krakowa. August II Mocny zgromadził około 16 tys. Sasów i 6,5 tys. żołnierzy Korony, dowodzonych przez Hieronima Lubomirskiego, hetmana wielkiego koronnego. Karol XII dysponował ok. 12 tys. żołnierzy. Bitwa rozpoczęła się o 11. Król szwedzki początkowo zamierzał uderzyć na piechotę saską w centrum frontu, lecz wkrótce zmienił zdanie i zaczął przegrupowanie własnych sił w celu uderzenia na styk wojsk saskich i polskiej kawalerii. Sasi próbowali mu bezskutecznie przeciwdziałać, obydwie strony zaangażowały się w utarczki kawaleryjskie, które nie miały większego wpływu na przebieg bitwy. Po paru godzinach Lubomirski zorganizował szarżę jazdy polskiej - ok. 600 husarzy i towarzyszy pancernych - jednak i ta utknęła na szwedzkich pikinierach, zbliżających się stopniowo do pozycji wojsk polskich. Wtedy, z niewyjaśnionych w pełni powodów, Lubomirski wycofał z pola walki całą polską jazdę. Po dezercji Polaków Szwedzi przegonili z pola walki saską jazdę, zaś piechota po ciężkich bojach musiała się wycofać, by uniknąć zagłady.
Bezpośrednim następstwem tego boju było zajęcie Krakowa. Od tej pory rozpoczął się tzw. taniec mijany królów, kiedy to wojska koronno-litewskie, saskie i szwedzkie manewrowały na terenie kraju bez bitew. Szlachta zawiązała konfederację sandomierską, która miała ambicję pogodzenia obu monarchów. Przez najbliższe miesiące przyszłość Rzeczypospolitej jawiła się bardzo niejasno.
M.G.-K.
O ile nie jest to stwierdzone inaczej, wszystkie materiały na stronie są dostępne na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa 3.0 Polska. Pewne prawa zastrzeżone na rzecz Muzeum Historii Polski.
POLECAMY TAKŻE: