Kategorie

Historia 18 Pułku Ułanów Pomorskich


Istnienie 18 pułku ułanów odnotowują dzieje wojenne Księstwa Warszawskiego. Najprawdopodobniej odtworzono pułk jako ochotniczy na ziemiach dawnego Wielkiego Księstwa Litewskiego w 1831 roku.

Ponowne odtworzenie pułku o tym numerze nastąpiło na rozkaz gen. Dowbora 24.07.1919 roku. Od dnia 1.08.1919 r. nosi nazwę 18 Pułku Ułanów Pomorskich, lecz nazwę zatwierdzono dopiero w dniu 05.03.1920 roku po gruntownej reorganizacji Wojska Polskiego i ujednoliceniu numeracji wszystkich dywizji, brygad i pułków. Pułk liczył cztery szwadrony liniowe każdy po trzy plutony, pluton cztery sekcje, sekcja sześciu ludzi i sześć koni.



Pierwszym dowódcą 18 p.u. został płk Augustyn Brochwicz-Doniemirski, ale jeszcze we wrześniu tego roku zostaje Inspektorem Armii Ochotniczej na terenie Dowództwa Okręgu Generalnego „Pomorze”, a po wojnie bolszewickiej do 1935 roku pełni funkcję zarządcy Stada Ogierów w Stargardzie Gdańskim. Jego miejsce w 18 p.u. zajmuje płk Rudolf Alzner.
    
Formowanie pułku rozpoczął rotmistrz Stanisław Ossowski z nadwyżek pułków ułanów wielkopolskich z Poznania. Pierwszy szwadron  pod dowództwem tegoż rotmistrza Ossowskiego w sile 4 oficerów , 180 ułanów i 2 lekkich karabinów maszynowych w skład Pomorskiej Dywizji Piechoty i w dniu 16.01.1920 roku wymaszerował z Inowrocławia na zajęcie Pomorza gdzie odniósł zwycięskie starcie z Grenzschutzem. Od tego czasu dzieje18 p.u. połączyły się z Grudziądzem.
    
Grudziądz po 148-letnim okresie zaboru prusko-niemieckiego na mocy traktatu wersalskiego z dnia 28.06.1919 roku wraca w skład ziemi Rzeczpospolitej Polskiej. Ośrodek zapasowy 18 p.u. instaluje się w grudziądzkich koszarach przy parku miejskim.
    
Według przepisów mundurowych ułani 18p.u. mieli chabrowe otoki na czapkach rogatywkach, na kołnierzach kurtek oraz proporcach lanc kolory biało błękitne / chabrowe / z czerwoną żyłką po środku, na naramiennikach posiadali cyfrę 18.
        
W miesiącu maju 1920 roku 1 dywizjon 18 p.u. pod dowództwem rtm Stanisława Ossowskiego kończył ukompletowanie i ćwiczenia zgrywające, ponieważ planowano wysłać dywizjon na front wschodni dla wzmocnienia sił polskich. Wyjazd dywizjonu wyznaczono na dzień 29.05.1920 roku. Dwa szwadrony liczyły 2 oficerów, 8 podchorążych i 162 ułanów z bronią strzelecką oraz 3ckm. Całość została skierowana do 1 Brygady Jazdy wchodzącej w skład Grupy Operacyjnej „ Dźwina „ Armii Rezerwowej pod dowództwem Stanisława Sosnkowskiego, na tereny Wileńszczyzny w rejon lewego brzegu rzeki Dźwiny. Tam ułani prowadzili działania rozpoznawcze, staczali różne potyczki i boje. I tak:

    • W nocy z 05.06-06.06.1920 roku bój o miejscowość Miory-Czeress
    • W dniu 07.06.1920 roku bój o Nowo-Kruki
    • W dniu 09.06.1920 roku  - Denisowo
    • W dniach 11.06-04.07.1920 roku potyczki w rejonie rzeki Dźwiny, Wiaty oraz miasta Denisowo.

05.07.1920 roku dywizjon otoczony przez 3 Korpus Kawalerii Sowieckiej pod dowództwem Gaj Chana / Gaik Bżiszkjan /  zostaje odcięty od głównych sił zgrupowania. Należy wspomnieć że 3 Korpus Kawalerii złożony z 10 Piotrogradzkiej Dywizji Kawalerii wspieranej 39 ckm na taczankach i 12 działami artylerii konnej wchodził w skład 4 Armii Konnej Siemiona Budionnego liczącej 18 tysięcy żołnierzy. Dywizjon 18 p.u. po ciężkim boju wycofuje się do neutralnej Łotwy, przeprawiając się przez rzekę Dźwinę. Początkowo Łotysze sprzyjali Polakom, przewieźli koleją do portu w Libawie skąd mieli odpłynąć do kraju. Przewóz statkiem załatwiony był przez polską placówkę dyplomatyczną. Jednak 11.08.1920 roku Łotwa została zmuszona do zawarcia paktu z bolszewicką Rosją, w którym znalazł się punkt, że wrogie Rosji oddziały, znajdujące się na terenie Łotwy muszą być rozbrojone, w tym również polski dywizjon. Wtedy to dywizjon podzielił się na dwie grupy jedna z nich ukrywała się, a druga pod dowództwem por Kazimierza Prandoty- Trzcińskiego w składzie 76 ułanów pozostała w Libawie i pozwoliła rozbroić się, ale ocaliła konie. 15.08.1920 roku przypłynął po nich statek „Saratow” który zabrał rozbrojonych wcześniej ułanów, 137 koni 8 wozów i kuchnie polowe. Natomiast parowiec transportowy Marynarki Wojennej ORP „ Pomorzanin” zabrał drugą grupę nie rozbrojonych ułanów. Ponieważ w Gdańsku nastąpił bunt niemieckich dokerów, ułani wyokrętowali się na przystani rybackiej w Gdyni, przemaszerowali następnie do Kartuz, a 22.08.1920 roku przybyli koleją do stałego garnizonu w Toruniu gdzie formowały się dalsze szwadrony błękitnych ułanów. Jeden z nich dnia 12.07.1920 roku brał udział pod dowództwem por Bojarskiego w boju o Brodnicę i Golub przypisany do grupy gen Jędrzejowskiego.

Tymczasem w ośrodku zapasowym w Grudziądzu rtm Wicherek na apel o tworzeniu „Banderii Ochotniczej Ułanów Pomorza” z ochotników tworzy określany jako 3 dywizjon 18 Pułku Ułanów Pomorskich. W dniu 29.07.1920 roku  dywizjon ochotniczy 3/18p.u. został przewieziony koleją do Ostrołęki i włączony w sile 250 ułanów i 92 konie do walczącej tam Grupy „Ostrołęka” dowodzonej przez ppłk-a Jerzego Fereka-Bełszyńskiego. Na początku sierpnia 1920 roku wychodzi na front 2 dywizjon 18p.u. mjr Iwanowskiego dołączony do dywizji ochotniczej płk Koca wycofany po zwycięskich walkach na skutek wielkich start.

W dniu 15.09.1920 roku wyrusza już cały 18p.u. pod dowództwem płk Rudolfa Alznera, wywagonowanie nastąpiło w Hajnówce i Narewce, gdzie odłączył się od pułku 3 szwadron przydzielony do 16 dywizji piechoty jako tzw. Kawaleria Dywizyjna. Po przybyciu na front 18p.u. stoczył w ostatnich miesiącach działań wojennych kilka potyczek i większych bitew oraz stale prowadził działania zaczepne w północnej części Polski, i tak:

    • 22.09.1920 roku rozgromił dwa sowieckie pułki piechoty pod Nowym Dworem
    • W nocy z 23 na 24.09.1920 roku dokonał zagonu na miejscowość Wiśniówkę biorąc  250 żołnierzy sowieckich do niewoli

Od 22.09.1920 roku pułkiem dowodził tymczasowo na miejsce płk Rudolfa Alznera, mjr Anatol Lewald-Jezierski zaprawiony w bojach na Syberii. Do historii kawalerii przeszła bardzo udana szarża 1 szwadronu 18 p.u. pod Skrobowem w dniu 02.10.1920 roku, kiedy to ułani zaatakowali pozycję nieprzyjaciela i zmusili sowietów do panicznej ucieczki. W toku dalszych działań pułk współdziałał z 16 dywizją piechoty, a z 14 na 15 października  sforsował rzekę Łoszę, dotarli aż do Szacka , który jednak opuścili, gdyż linia rozejmowa przebiegała daleko na zachód od tej miejscowości. Po zawieszeniu broni patrolowali odcinek 200 km w rejonie Łuminca. Od połowy stycznia 1921 roku  ułani 18 p.u. pozostali w miejscowości Mir i przez resztę zimy patrolowali projektowaną granicę polsko-sowiecką tzw. linię rozejmową. W czasie walk pułk stracił 1 oficera, 15 ułanów.
Za wojnę 1920 roku 15 ułanów zostało odznaczonych Srebrnym Krzyżem Orderu Virtuti Militari, a 61 ułanów uhonorowano za dzielność Krzyżem Walecznych. Medale pamiątkowe za wojnę 1920 roku nadawano dopiero po 1928 roku.
        
01.05.1921 roku  18 p.u. powraca do swojego stałego garnizonu który od 16.01.1920 roku miał swoją siedzibę w Toruniu, a od września 1923 roku garnizon na stałe przenosi się do Grudziądza przy czym szwadron zapasowy pozostaje w Toruniu.
        
W roku 1924 ówczesny dowódca 18 p.u. ppłk Stefan Dembiński na jednej z odpraw zarządził do opracowania projektu odznaki pułkowej. Najlepszą przygotował por Marian Hernik, projekt został zatwierdzony Dz. Rozkazu Wojsk nr 12/25 poz. 127. z dnia 29.04.1925 roku. Był to srebrny krzyż maltański na kształt Virtuti Militari ze srebra oksydowanego o wymiarach 44 x 44 mm pokryty błękitno-chabrową emalią z nałożonym na środku krzyża Gryfem Pomorskim wspartym na dolnym ramieniu krzyża literę „U” i wpisaną w nią cyfrę 18. Znak szeregowego był identyczny ale bez emalii. Na odwrocie każdej odznaki znajdował się numer zgodny z ewidencją prowadzoną przez Komisję Nadawczą.
Odznaki pamiątkowe w polskiej kawalerii narodziły się w latach I wojny światowej. Ich celem było utrwalić w kawałku metalu zbrojny czyn polskich żołnierzy. Odznaka miała na celu:

    • związać oficerów i szeregowych z tradycjami pułku,
    • uznanie zasług położonych dla pułku
    • zacieśnienie więzów koleżeńskich
    • podtrzymywanie tradycji i stosowanie się do zwyczajów pułku

Członkowie znaku mieli obowiązek noszenia znaku przy stroju garnizonowym i galowym, legitymowanie nieznajomych noszących znak pułku, utrzymywanie łączności z pułkiem przez stawiennictwo się na corocznym święcie pułkowym w dniu 29 maja obchodzone w rocznicę wymarszu I dywizjonu na front wschodni w 1920 roku. Święto ustanowiono i obchodzono po raz pierwszy 29.05.1925 roku.
Prawo otrzymywania znaku pamiątkowego przysługiwało żołnierzom, którzy byli w pułku na froncie przez okres sześciu miesięcy, lub poza frontem jeden rok. W czasie pokoju po przesłużeniu dwóch lat, oraz osobom fizycznym i prawnym zasłużonym dla pułku. Pierwszym przewodniczącym Komisji Nadawczej znaku pułkowego w 18 p.u. został rtm Kazimierz Prandota-Trzciński.
Wykonawcą odznaki srebrnej emaliowanej – oficerskiej i tombakowej bez emalii – szeregowych był Wiktor Gontarczyk z Warszawy.

29.05.1923 roku został przekazany dowódcy pułku ppłk Stefanowi Dembińskiemu z rąk Prezydenta R.P. Wojciechowskiego Sztandar – symbol wierności Ojczyźnie, symbol honoru i męstwa.
Sztandar 18 p.u. ufundowało społeczeństwo Pomorza z inicjatywy Pani Marii Czarlińskiej, żony Adama Czarlińskiego oficera rezerwy 18 p.u. i oni zostali rodzicami chrzestnymi. Uroczystość odbyła się w Toruniu. Pierwszym sztandarowym był w poczcie wachmistrz Leon Ciesielski.
W kawalerii konny poczet sztandarowy składał się z 6 żołnierzy: dowódcy pocztu-oficera, sztandarowego i podsztandarowego - zasłużeni podoficerowie, oraz 3 szeregowych asysty.
       
Jak wspomniałem wcześniej w miesiącu wrześniu 1923 roku garnizon 18 p.u. zostaje przeniesiony na stałe do Grudziądza, siedzibą jest Cytadela / Twierdza Courbierea/. Nowa nazwa „Twierdza Księcia Mestwina” nie przyjęła się.
Cytadela- budzący respekt olbrzymi forteczny kompleks został zbudowany na rozkaz Fryderyka II Wielkiego w latach 1776-1786 lecz prace nad umocnieniem i rozbudową toczyły się do połowy XIX w. Po drodze w niedalekiej odległości od cytadeli znajdował się po niemiecki kościół garnizonowy gdzie w latach między wojennych proboszczem był ks. dr Władysław Łaga człowiek wybitnie zasłużony dla Grudziądza i armii II R.P.
Po przejściu ostatniej bramy do cytadeli, mijając biały budynek wartowni z lewej strony znajduje się czerwony dwu piętrowy budynek w którym mieściło się dowództwo 18 p.u.  W kazamatach wewnątrz cytadeli mieściły się m.in. pomieszczenia mieszkalne dla ułanów. Na terenie obiektu znajdowały się charakterystyczne dla kawalerii dwie kryte ujeżdżalnie, nr 1 nr 2  zwanych też dużą i małą, dziś znajdują się w nich wojskowe warsztaty. Ważną rolę w Grudziądzkim garnizonie pełnił Plac Broni – miejsce zbiórek, capsztyków, apeli, musztry i ćwiczeń. W koszarach pułku było kasyno oficerskie podoficerskie, bloki mieszkalne dla kadry, izba chorych, spółdzielnia pułkowa z herbaciarnią, biblioteka, straż pożarna, szwadronowe stajnie, magazyn na furaż, stajnia dla koni chorych, ambulans weterynaryjny, rusznikarnia, areszt, zakład fryzjerski, warsztaty. Były kuźnie, piekarnie, młyn…. Magazyny broni i amunicji nie znajdowały się bezpośrednio w obrębie koszar. Pomiędzy fortami znajdowała się oficerska ujeżdżalnia z kompletem przeszkód stałych i ruchomych.
Corocznie dowództwo dokonywało oceny poszczególnych szwadronów- również poprzez współzawodnictwo. W wyniku tej oceny najlepszy ze szwadronów otrzymywał buńczuk co oznaczało, że szwadron ten reprezentował pułk w uroczystościach
Buńczuk, czyli chwost z ogona końskiego na drzewcu, dawniej oznaka władzy hetmańskiej przeniesiona ze zwyczajów tureckich na grunt polski.
Ułanom z 18 pułku (z 2 szwadronu) pod dowództwem rtm. Bolesława Emicha udało się wywalczyć to cenne trofeum w 1933 r. Po trzykrotnym zdobyciu nagroda przechodziła na własność pułku.

W 18 puł. istniał również buńczuk pułkowy, z białym chwostem i proporcem w barwie pułku przymocowanym do drzewca jako nagroda dla najlepszego szwadronu.

Dla każdego kawalerzysty podczas jego służby w pułku istniały trzy świętości troska o konia, broń oraz dobre imię pułku. Te zasady wpajano rekrutom zaraz po przekroczeniu bramy koszar, Troska o przekazaną broń oraz konia, będący w posiadaniu pułku najlepiej potwierdzi rozkład dnia obowiązujący zarówno w pułku ułanów, strzelców konnych i szwoleżerów:

    • 5.30 – 6.00 -  pobudka, ubieranie się, ścielenie łóżka. Wspólne odśpiewanie „Kiedy ranne wstają zorze”
    • 6.00 – 7.00 -  pojenie, czyszczenie i karmienie koni
    • 7.00 – 7.45 -  mycie się, śniadanie i przygotowanie się do ćwiczeń
    • 7.45 – 8.00 -  przegląd przed ćwiczeniami
    • 8.00 – 8.45 -  gimnastyka lub woltyżerka
    • 8.45 – 9.00 -  siodłanie koni
    • 9.00 – 10.30 -  jazda konna lub musztra konna  (jeden raz w tygodniu od godziny 8.15 -10.45 ćwiczenia bojowe konne)
    • 10.30 – 12.00 – czyszczenie, karmienie i pojenie koni ( w tym samym czasie indywidualne ćwiczenia strzeleckie dla słabszych)

Dwa razy w miesiącu ( przez 4 godziny) odbywa się na strzelnicy ostre strzelanie w tych dniach nie ma jazdy konnej i popołudniowych zajęć teoretycznych, gdyż ten czas przeznaczono na czyszczenie koni.

    • 12.00 – 14.00 -  przerwa obiadowa.
    • 14.00 – 17.00 -  zajęcia teoretyczne.
      • dwa razy w tygodniu z regulaminu służby wewnętrznej, wartowniczej oraz nauka o Polsce.
      • trzy razy w tygodniu szkolenie strzeleckie i nauka o broni oraz godzina musztry pieszej.
    • 17.00 – 17.30 -  przerwa po ćwiczeniach.
    • 17.30 – 18.30 -  pojenie, czyszczenie i karmienie koni.
    • 18.30 – 19.00 -  kolacja.
    • 19.00 – 20.00 -  czas wolny.
    • 20.00 – 20.30 -  naprawa umundurowania.
    • 20.30 – 20.45 -  odczytanie rozkazu, zapoznanie się z treścią ćwiczeń na dzień następny, wspólny śpiew  „Wszystkie nasze dzienne sprawy”
    • 20.45 – 21.00 – mycie się i gaszenie świateł.

   
Natomiast wszystkie sobotnie popołudnia przeznaczano w koszarach na prace porządkowe, korzystanie z łaźni oraz na zmianę bielizny. Po całotygodniowej służbie w niedzielę i święta, żołnierze mogli korzystać z przepustek do godziny 24.00 poza koszarami, natomiast bez przepustek mogli przebywać poza koszarami i jedynie od godziny 14.00 – 18.00. Po za zajęciami wyznaczonymi ścisłym regulaminem koszarowym odbywały się również zajęcia poza koszarami, były uzależnione od pory roku np. już od marca ćwiczenia bojowe konne i piesze w terenie, od kwietnia do listopada ćwiczenia konne i piesze w składzie całego pułku. Od czerwca ćwiczeni przeprawy w pław, pułk wychodził z garnizonu na kilku tygodniowe manewry
    
Pułk otrzymywał corocznie około 40 młodych koni – trzylatków. Konie były kupowane przez specjalna Komisję w stadach i stadninach państwowych, jak również w majątkach i od chłopów. Szkolenie młodych koni odbywało się w szwadronie zapasowym, zajmowali się nimi podoficerowie i najlepsi żołnierze starego rocznika. Szkolenie koni trwało dwa lata a następnie przydzielano je do poszczególnych szwadronów, z których każdy z nich miał konie tylko jednej maści, i tak:

    • szwadron - brudne kasztany
    • szwadron - jasno-gniade
    • szwadron - ciemno-gniade
    • szwadron - karo-gniade
      • szwadron ckm - kare
      • pluton łączności - kasztany
      • pluton ppanc. - deresze i szpaki
      • pluton trębaczy - siwe i szpaki

01.09.1939 roku o godzinie 4:45 godnie z rozkazem dowódcy niemieckich sił zbrojnych Adolfa Hitlera wojska niemieckie rozpoczęły działania wojenne przeciw Polsce bez wypowiedzenia wojny.
18 p.u wszedł do działań bojowych pod dowództwem Kazimierza Mastalerza w skład Pomorskiej Brygady Kawalerii która dowodził gen. Stanisław Grzmot – Skotnicki a siedzibą P.B.K. był budynek szkoły powszechnej w Czersku. Pułk otrzymuje zadanie osłonić południowe skrzydło obrony Chojnic, powstrzymać przeważające siły nieprzyjaciela kierunek Moszenica – Lichnowy – Gronowo – Sternowo – Rytel. Nie dopuścić do zagrożenia Chojnic od płn. i połdn. – wsch. z rejonu Angowice – Lichnowy – Pawłowo. Pod naciskiem nieprzyjaciela wstrzymywać na nakazanym kierunku stawiając kolejny opór na liniach Szenfeld – Dręgowice – Angowice – Nowy Dwór – Pawłowo – Gronowo. W rejonie Lichnowy stawić opór dla ułatwienia zmiany stanowisk artylerii.
18 p.u. znalazł się w linii natarcia 76 Pułku Piechoty Zmotoryzowanej wchodzącej w skład 20 Zmotoryzowanej Dywizji Piechoty pod dowództwem gen. por Mauritza Wiktoriana która miała za zadanie opanować Chojnice a następnie Osie i Grudziądz. Mimo nie porównywalnie większych sił nieprzyjacielskich ułani 18-stki przez caly dzień wytrzymywali trudy boju, robili wszystko aby powstrzymać i opóźnić marsz nieprzyjaciela i zadać mu mniejsze i większe straty. pod koniec dnia ok. godziny 19:00 dochodzi pod Krojantami do sławnej szarży która wzbudziła wiele kontrowersji. Pułkownik Mastalerz powzioł decyzje uderzenia na tyły nieprzyjaciela dywizjonem pod swoim dowództwem, ale nie decydował z góry że to będzie szarża. Sposób walki miał być podany, jak zwykle w takich działaniach po zetknięciu się z wrogiem. Do szarży doszło niespodziewanie, po osiągnięciu lasu pod Krojantami ułani nieoczekiwanie natknęli się na batalion piechoty niemieckiej. Po powiadomieniu przez szperaczy, dywizjon błyskawicznie się rozwinął i ruszył na wroga. czas trwania szarży określa się na kilka minut (wg Zygfryda Szycha który w latach powojennych kilkakrotnie wraz z byłymi ułanami 18-stki przeprowadzał wizje lokalną, szarża trwała ok. 1,5 minuty). Pierwszy szwadron rozwinął się z lewej strony pod dowództwem rtm. Świeściaka, natomiast z prawej strony dołączył 2 szwadron rtm. Ładosia. Poczet dowódcy puł. Mastalerza posuwał się nieco z tyłu z lewej strony atakujących szwadronów. Niespodziewanie z przedniej lewej strony szarżujących ułanów otworzyły ogień transportery nieprzyjaciela wspierając ciężkimi karabinami własną piechotę. Po takiej krótkiej szarży dywizjon ułanów odskoczył za wzgórze a raczej nasyp na którym znajdowały się tory kolejowe gdzie dość szybko szwadrony zebrały się. Na polu walki pozostali zabici i ranni, największe straty poniósł 1 szwadron, oblicza się je na ok. 25 żołnierzy. jako jeden z pierwszych zginął rtm. Świeściak. Tymczasem znajdujący się najbliżej ognia transporterów poczet dowódcy pułku został zmieciony ogniem broni maszynowej. Zginęli płk Kazimierz Mastalerz, ppor. Milecki, ppor. Unrug został ciężko ranny, natomiast rtm. Godleski uratował się bo zabito pod nim konia.
Niemcy byli tak zaskoczeni przejściem dywizjonu polskich ułanów że czasowo wstrzymali przemarsz w kierunku płn.-wsch. Tak więc zadania jakie postawiono przed 18 p.u. zostały osiągnięte, lecz okupione dużymi stratami.
Tak doszło do szarży pod Krojantami, jednej z ostatnich w dziejach polskiej kawalerii, kiedy poderwała do boju jedna z najstarszych polskich komend „Szable w dłoń”.
02.09.1939 roku gen. Stanisław Grzmot – Skotnicki udekorował sztandar 18 p.u. Krzyżem srebrnym orderu wojennego Virtuti Militari w dowód bohaterstwa i ofiarności za dokonane czyny.
02.03.39 września ułani 18 p.u. maszerują w kierunku Błądzim – Bramka – Bukowiec aby dołączyć do 16 pułku ułanów a następnie do Drzecimia skąd mieli wyruszyć do Grudziądza, po drodze skutecznie odpierając ataki Niemców. 18 p.u. maszerował jako straż tylna 1 baonu strzelców i batalionu ON „Czersk”. Cały czas ułani prowadza potyczki, większe i mniejsze boje, które powodują rozbicie pułku. W rejonie Drzecimia pułk zostaje zbombardowany i ponosi poważne straty w ludziach, koniach i sprzęcie, po uporządkowaniu się resztki 18 p.u. rozpoczęły marsz ku Wiśle. Po nieudanym przebiciu się do Grudziądza resztki pułku 04 września, rozbite i rozproszone, znalazły się w okrążeniu, z którego udało się zbiec tylko nielicznym. Do niewoli dostała się większość grudziądzkich ułanów, Ci którzy przebili się przez niemiecki kocioł, walczyli nad Bzurą, bronili Warszawy, byli wśród bohaterów Kocka, a następnie zostali żołnierzami Polski Podziemnej.
Po 04 września 1939 roku 18 Pułk Ułanów Pomorskiech przestał istnieć. W Armii Krajowej, ani w Polskich Siłach Zbrojnych na Zachodzie nie nawiązano do jego tradycji.

Na przestrzeni 20 lat istnienia 18 puł. kierownictwo nad nim sprawowało kolejnych ośmiu dowódców, a mianowicie:

    • płk Brochwicz Donimirski August 29 V 1919 - 3 XI 1920
    • płk Alzner Rudolf 9 XI 1920 - 1 VII 1922
    • płk Ostrowski Michał 1 VII 1922 - 1 V 1923
    • płk Dembiński Stefan Jacek 1 V 1923 - 28 I 1928
    • płk Traeger Albert 28 I 1928 - 1 V 1932
    • płk Kosiarski Kazimierz 1 V 1932 - 1 II 1938
    • płk Kurnatowski Tadeusz 1 II 1938 - 1 VIII 1939
    • płk Mastalerz Kazimierz 1 VIII 1939 - 1 IX 1939

 

Obsada stanowiska zastępcy dowódcy pułku kształtowała się następująco:

    • mjr Lewalt-Jezierski lipiec 1920 - marzec 1921
    • ppłk Dembicki Jerzy marzec 1921 - listopad 1922
    • ppłk Dembiński Stefan Jacek listopad 1922 - maj 1923
    • ppłk Ziembiński Kazimierz maj 1923 - marzec 1925
    • mjr Koczwara Józef marzec 1925 - styczeń 1930
    • mjr Wysocki Ludomir styczeń 1930- styczeń 1931
    • mjr Ossowski Marian styczeń 1931- styczeń 1934
    • mjr Małysiak Jan styczeń 1934 - lipiec 1938
    • ppłk Chrzanowski Eugeniusz lipiec 1938 - sierpień 1939
    • mjr Malecki Stanisław sierpień 1939 - wrzesień 1939

      
      We wrześniu 1939 roku z 18 Pułku Ułanów poległo:

    • 17 – oficerów
    • 9 – podchorążych
    • 3 – podoficerów zawodowych
    • 36 – ułanów

Do tych liczb trzeba dodać 13 oficerów zamordowanych w Katyniu a związanych z 18 p.u.

W sierpniu 1939 roku sztandar 18 p.u. wyruszył wraz z ułanami na wojnę. W szarży pod Krojantami nie brał udziału. Płachta sztandaru została kilkakrotnie przestrzelona podczas walk. 03.09.1939 roku plut. Antoni Osiecki odłączył poszarpany płat sztandaru od drzewca, schował do skórzanej torby i w lesie w okolicy Grupy, niedaleko od szosy Świecie – Warlubie sztandar został zakopany. Świadkami tego smutnego wydarzenia byli major Malecki, rtm. Retman, rtm. Godlewski, st. wach. Urban, oraz kilku innych ułanów.
W 1950 roku rtm. Wacław Godlewski w porozumieniu z dyrekcją Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie, pojechał odnaleźć miejsce ukrycia sztandaru. Jednak ukształtowanie terenu tak się zmieniło od 1939 roku że jego wyprawa się nie powiodła.
      
Replika sztandaru 18 Pułku Ułanów została poświęcona w maju 1982 roku i znajduje się w Izbie Pamięci Narodowej przy szkole Podstawowej im. 18 Pułku Ułanów Pomorskich w Nowej Cerkwi.
     
W latach 60 zrodziła się idea aby na miejscu szarży 18 Pułku Ułanów wznieść pomnik. Zawiązał się wówczas komitet złożony z byłych oficerów i żołnierzy 18-stki któremu przewodniczył major Zygmunt Szpotański. 11 września 1966 roku odbyło się uroczyste odsłonięcie pomnika. Podczas odsłonięcia pomnika gen. bryg. Roman Abraham były dowódca Pomorskiej Brygady Kawalerii powiedział:
      
Krótki był rycerski rapsod ułański pod Krojantami, jak krótka była nasza samotna walka we wrześniu 1939 roku zakończona naszą klęska. Ale nie ma klęski która by nie prowadziła do zwycięstwa.
      
Co roku w pierwsza niedzielę września w Krojantach pod pomnikiem odbywają się uroczystości upamiętniające szarżę 18 Pułku Ułanów. Spotykają się wszyscy, którzy miłują historię, kawalerię i związane z nią tradycje, oddając hołd poległym i zmarłym żołnierzom Września.
Autor opracowania
Sławomir Ziętarski

 

Klub Kawaleryjski im. 18 Pułku Ułanów Pomorskich
www.18u.pl