Kategorie

Koronacja Maryny Mniszchówny










Rozmowa z prof. Magdaleną Ujmą


Jaką rolę na scenie politycznej Rzeczypospolitej odgrywali Mniszchowie, gdy pojawił się pierwszy Dymitr Samozwaniec?

Jerzy Mniszech, wojewoda sandomierski, ojciec Maryny Mniszchówny, pochodził z czeskiej rodziny przybyłej do Polski w pierwszej połowie XVI wieku. Przedstawiciele tej familii wrastali w polskie środowisko między innymi dzięki związkom rodzinnym z liczącymi się polskimi rodami magnackimi. Obok Firlejów, Oleśnickich, Stadnickich, Maciejowskich, Tarłów i Herburtów, z Mniszchami skoligaceni byli także Wiśniowieccy, a książę Konstanty Wiśniowiecki poślubił siostrę Maryny, Urszulę. Jerzy Mniszech, tak jak jego brat Mikołaj, cieszył się wyjątkowym zaufaniem starzejącego się i schorowanego Zygmunta Augusta, co ułatwiło mu karierę.
 
Z jakich powodów Mniszchowie forsowali małżeństwo Dymitra Samozwańca z Maryną i czego oczekiwał po tym małżeństwie rzekomy syn Iwana Groźnego?

Obdarzony dziesięciorgiem potomstwa, w tym pięciu córkami, Jerzy Mniszech uchodził za człowieka ambitnego i nieprzebierającego w środkach na drodze do awansu, ale zarazem bardzo rozrzutnego. Zagrożenie bankructwem skłoniło go do zwrócenia uwagi na osobę samozwańczego Dymitra, choć najprawdopodobniej nie przyjmował za pewne relacji o jego prawach do tronu moskiewskiego. Małżeństwo Maryny z Samozwańcem dawało mu szansę uwolnienia się od długów i podnosiło znaczenie rodziny Mniszchów. Zdania historyków są podzielone - jedni sądzą, że to wojewoda sandomierski działał na rzecz ślubu Dymitra ze swą córką, inni uważają natomiast, że inicjatywa ta wysuwana była przez "carewicza", potrzebującego polskiego poparcia. Danuta Czerska, autorka biografii Dymitra Samozwańca, podkreśla, że przypuszczalnie zakochał się on w Marynie. Innego zdania był Aleksander Brückner, według którego związek z Maryną był dla samozwańczego cara częścią planu podniesienia poziomu oświaty i ogłady w państwie moskiewskim, zapewne na wzór zachodnioeuropejski.

Jaka była geneza i cele wojny z Moskwą?

Za panowania Stefana Batorego, z uwagi na nierealność utworzenia ligi państw chrześcijańskich, powstały plany pokonania Turcji przez połączenie sił polskich i moskiewskich. Zamierzano związać obydwa państwa unią. Po śmierci Iwana Groźnego w 1584 roku projektom tym wydawał się sprzyjać poważny kryzys dynastyczny w Moskwie. Starszy syn zmarłego cara, niedorozwinięty umysłowo Fiodor Iwanowicz, zmarł bezpotomnie. Był ostatnim przedstawicielem dynastii Rurykowiczów. Jego młodszy brat Dymitr, syn Iwana Groźnego z jego związku z siódmą żoną, Marią Nagoj, zmarł w tragicznych okolicznościach w 1591 roku, a jego zgon dostarczył pretekstu do walki o władzę w Rosji. W myśl starej tradycji, w przypadku wygaśnięcia dynastii władzę mógł objąć najstarszy w Dumie bojar - koniuszy. Pogłoski o morderstwie dokonanym na carewiczu wymierzone były w pretendenta do tronu carskiego, koniuszego Borysa Godunowa. Nie zapobiegły jednak objęciu przez niego władzy, mimo otwartych oskarżeń ze strony rodziny Romanowów o przyczynienie się do śmierci Dymitra Iwanowicza.

Plan obalenia Godunowa podjęły nie tylko rosyjskie rody książęco-bojarskie, ale także siły polityczne w Rzeczypospolitej, koronacja nowego cara uniemożliwiała bowiem także zabiegi o zdobycie tronu moskiewskiego dla Zygmunta III Wazy. Wrogowie Godunowa wykorzystali zatem mit o odnalezieniu uratowanego od śmierci carewicza. Jego rolę odegrał Jurij Otriepiew, pochodzący z drobnoszlacheckiej rodziny wywodzącej się z Litwy, ale osiadłej  w państwie moskiewskim. Intryga, zawiązana prawdopodobnie przez wrogich carowi Romanowów, nieprzypadkowo miała swój pierwszy etap w Rzeczypospolitej, na jej ziemiach znajdowały bowiem często schronienie osoby obciążone carską niełaską. Otriepiew próbował początkowo znaleźć protektora w osobie księcia Konstantego Ostrogskiego, ostatecznie jednak udało mu się zainteresować historią swojego "cudownego ocalenia" księcia Adama Wiśniowieckiego, Jerzego Mniszcha, a także króla Zygmunta III. Ustalono wspólnie, że opiekunem  samozwańca zostanie Jerzy Mniszech.

Kontrowersyjnemu dla mieszkańców państwa moskiewskiego małżeństwu Dymitra Samozwańca z katoliczką towarzyszyła obietnica, że doprowadzi on do unii obu Kościołów, sprowadzi do Moskwy jezuitów, a także zbuduje świątynie katolickie w państwie moskiewskim. Podczas swojego pobytu w Rzeczypospolitej samozwaniec zobowiązywał się także do udzielenia pomocy Zygmuntowi III w odzyskaniu tronu szwedzkiego oraz do zawiązania unii między państwem moskiewskim a Rzecząpospolitą. Część przyrzeczeń miała związek z roszczeniami terytorialnymi strony polskiej, Samozwaniec miał bowiem przekazać Rzeczypospolitej połowę ziemi smoleńskiej i sześć miast w ziemi siewierskiej. Nie wszystkich obietnic zamierzał jednak dotrzymać.
 
Jak skończyła się polska wyprawa na Moskwę? Jakie były dalsze losy carowej Maryny?

Uroczysty wjazd Dymitra Samozwańca do Moskwy odbył się w czerwcu 1605 roku. Borys  Godunow już nie żył, a jego żonę oraz następcę - Fiodora - uduszono na rozkaz zwycięzcy. Koronacja odbyła się 31 lipca w obecności Marii Nagoj, która "rozpoznała" w przybyszu swojego syna. Otriepiew posługiwał się odtąd tytułem "niezwyciężonego cesarza", a także "wielkiego księcia wszystkiej Rusi", co wpłynęło na ochłodzenie jego stosunków z Zygmuntem III. Król polski powziął następnie zamysł osadzenia na tronie swojego syna, królewicza Władysława. Nie zamierzał już wspierać samozwańca, czym świadomie ułatwił działania opozycji wobec nowego cara - rodzinie Szujskich. Uważa się za prawdopodobne, że Dymitr zamierzał starać się o tron polski, zdając sobie sprawę, że umacnia się opozycja przeciwko Zygmuntowi III.

W kwietniu 1606 roku Maryna Mniszchówna przekroczyła granicę Rzeczypospolitej. Towarzyszył jej ojciec, krewni i przyjaciele, a także kupcy wiozący do Moskwy swoje towary. Ślub Dymitra Samozwańca z Maryną Mniszchówną odbył się per procura w Krakowie 22 listopada poprzedniego roku. W maju młoda caryca wjechała do Moskwy, a 8 tego miesiąca - zgodnie z kalendarzem juliańskim - odbyła się najpierw jej uroczysta koronacja, a dopiero potem właściwe zaślubiny z carem. Taka kolejność ceremonii była naruszeniem dotychczasowych zwyczajów, ale zaspokajała wygórowane ambicje Maryny. Starano się jednak uśmierzyć niepokój zarówno katolików, jak i prawosławnych, usuwając Polaków z cerkwi przed ceremonią zaślubin pod zręcznym pretekstem i tworząc w ten sposób, trwającą zresztą do dzisiaj, niejasność co do obrządku, w którym Maryna przyjęła komunię. Kompromisem wobec moskiewskich zwyczajów był tego dnia jej strój.

Wstrząsające wydarzenia, którymi zakończyły się uroczystości weselne, były w dużej mierze zawinione przez Polaków, którym zarzucano lekceważenie moskiewskich obyczajów, okazywanie Rosjanom jawnej pogardy, a także naruszanie powagi postów prawosławnych oraz napaści i gwałty na ulicach Moskwy. Dobrego samopoczucia cara oraz Polaków obecnych w stolicy nie zmąciła moskiewska wróżbiarka, która przepowiedziała Dymitrowi zgon. Na czele spisku przeciwko carowi stanął książę Wasyl Szujski, a jednym z uczestników sprzysiężenia był Iwan Romanow. Zamiarem opozycji było pozbawienie życia Dymitra oraz wszystkich polskich gości w czasie zabaw weselnych. W sobotę 17 maja 1606 roku - zgodnie z kalendarzem juliańskim - spiskowcy przystąpili do działania, gotując swoim wrogom "krwawą jutrznię". Atakowi na Kreml towarzyszyło bicie dzwonów. Manipulowany przez spiskowców lud sądził, że Polacy zamierzają zabić cara, cieszącego się popularnością w stolicy. Schwytanego wkrótce Dymitra ubrano w kaftan kupczyka, a następnie zabito. Marynę pojmano i początkowo zamknięto w pałacu, a następnie przeniesiono do dworu zajmowanego przez jej ojca. Rzeź Polaków trwała do południa, a dwa dni po "krwawej jutrzni" okrzyknięto nowym carem Wasyla Szujskiego. Marynie i jej ojcu rozkazano udać się na zesłanie.

Usunięcie samozwańczego cara nie zakończyło kłopotów państwa moskiewskiego, już wkrótce bowiem rozeszła się pogłoska o uratowaniu się Dymitra z moskiewskiej rzezi. Pojawienie się drugiego Dymitra Samozwańca wzbudziło obawy, że sięgnie on po władzę wspierając się na Mniszchach.

W akcie rozejmu polsko-moskiewskiego z 1608 roku umieszczono punkt zabraniający Jerzemu Mniszchowi uznawania drugiego uzurpatora za zięcia. Marynie zakazano używania tytułu carowej. Uwolnienie Mniszchów ułatwiło im jednak kontakt z drugim samozwańcem. Uznanie przez Marynę kolejnego "Łże-Dymitra" za ocalonego cudem męża dało początek kolejnym krwawym wydarzeniom. Między wrześniem 1607 a wrześniem roku następnego polskie pułki wspomogły samozwańca, ale Zygmunt III przygotowywał się do zbrojnej interwencji w Moskwie, zachęcony przez przeciwników Szujskiego, obiecujących tron jemu samemu lub królewiczowi Władysławowi. Stopniowe przechodzenie żołnierzy z obozu samozwańca na stronę króla spowodowało ucieczkę "Dymitra" z Tuszyna do Kaługi, a w myśl porozumienia z bojarami, po uśmierzeniu problemów państwa moskiewskiego carem miał zostać królewicz Władysław. W 1610 roku pod Kłuszynem wojsko moskiewskie dowodzone przez księcia Michała Skopina Szujskiego poniosło klęskę. Na wieść o tym opozycja zmusiła cara do wyrzeczenia się władzy. Pomimo wkroczenia do Moskwy polskich oddziałów dowodzonych przez Stanisława Żółkiewskiego, nie udało im się jednak utrzymać stolicy. W toku wydarzeń wojennych poniósł śmierć nie tylko drugi Dymitr Samozwaniec, zamordowany przez Piotra Urusowa, ale także Maryna Mniszchówna, zabita w 1614 roku przez Rosjan na Niedźwiedzim Ostrowiu na obecnej rzece Ural. Nowym carem został Michaił Romanow.

Prof. Magdalena Ujma - historyk, pracownik Instytutu Historii Uniwersytetu Opolskiego, zajmuje się dziejami Polski okresu nowożytnego, autorka m.in. Latyfundium Jana Sobieskiego 1652-1696 (2005).

K. G.

Ilustracja: koronacja Maryny Mniszchówny według obrazu na zamku w Wiśniowcu, Wikimedia Commons, domena publiczna.



O ile nie jest to stwierdzone inaczej, wszystkie materiały na stronie są dostępne na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa 3.0 Polska. Pewne prawa zastrzeżone na rzecz Muzeum Historii Polski.







POLECAMY TAKŻE: