Kategorie

Początek wyprawy kijowskiej









Wyprawa kijowska, rozpoczęta 25 kwietnia 1920 r. uderzeniem trzech polskich armii (10 dywizji), wspartych przez oddziały Ukraińskiej Republiki Ludowej na dwie armie sowieckie (7 dywizji), była operacją wynikającą zarówno z kalkulacji militarnych, jak i politycznych. Do bezpośrednich przesłanek militarnych należały meldunki wywiadu, które zawierały informacje o przygotowywanej przez bolszewików ofensywie, która miała nastąpić wraz z przybyciem 100 tysięcy czerwonoarmistów z frontu południowego (po zepchnięciu do defensywy Denikina), wobec czego logicznym było, że należy wyprowadzić uderzenie zanim przeciwnik skoncentruje wszystkie swoje siły. Wyprawę kijowską poprzedziły operacje zabezpieczające flankę północną (w styczniu wspólnie z żołnierzami łotewskimi został zajęty Dyneburg), północno-wschodnią (w listopadzie 1919 r. ofensywa polska zatrzymała się na Linii Dźwiny) oraz środek (na początku marca przeprowadzono udaną operację zajęcia Mozyrza i Kalenkowicz, utrudniając tym samym ewentualne przerzucenie sił bolszewickich z północy do Kijowa, które musiało odbywać się drogą okrężną przez Homel).

Taka chronologia działań militarnych wynikała z przyjętej przez Naczelnika Państwa Józefa Piłsudskiego strategii politycznej. Jak wspominał jego bliski współpracownik Leon Wasilewski pierwszym etapem tego planu był kierunek północny: „Klucz sytuacji jest na północy, gdzie musi być stworzony wspólny front Finlandii, Estonii, Łotwy, Litwy i Polski. Pokój z Rosją musi być zawarty tylko razem, jednocześnie […] Co do Ukrainy, to Ukrainie Rakowskiego (sowieckiej) przeciwstawiamy Ukrainę Petlury i nie będziemy dyskutowali nad tem, która jest prawdziwsza, bo byśmy mogli to robić bez końca. Niech Ukraińcy sami zdecydują”. Zabezpieczenie flanki północno-wschodniej (zwłaszcza zahamowanie bolszewickiej ofensywy przeciwko państwom bałtyckim) pozwalało na podjęcie gry obliczonej na trwałą zmianę ładu politycznego w Europie Środkowo-Wschodniej. 21 kwietnia została podpisana polsko-ukraińska umowa polityczna, natomiast trzy dni później konwencja wojskowa, które wieńczyły negocjacje polsko-ukraińskie prowadzone od 1919 r., wbrew polityce zarówno mocarstw zachodnich, jak i rywalizujących o schedę po Imperium bolszewików i „białych”. „Stara” Europa nie była zainteresowana zmianą układu geopolitycznego, z silnym blokiem państw obejmujących obszary odpowiadające granicom mniej więcej I Rzeczypospolitej (koncepcja ta nie cieszyła się również poparciem endecji, która chciała sparaliżować plany naczelnika). Kluczowe znaczenie Ukrainy dobrze oddają słowa Piłsudskiego z marca 1920 r. przytoczone przez Ryszarda Wragę, w artykule „Piłsudski a Rosja”: „bez względu na to jaki będzie ich rząd Rosja jest zaciekle imperialistyczna. Jest to nawet zasadniczy rys jej charakteru politycznego… Atak na Polskę zależny jest w pierwszym rzędzie od kwestii ukraińskiej. Jeżeli sprawa Ukrainy zostanie załatwiona na ich korzyść, wówczas pójdą na Polskę”.

ŁD

Fotografia: Generał Antoni Listowski (pierwszy z lewej) podczas rozmowy z atamanem Semenem Petlurą (drugi z lewej), kwiecień 1920. Źródło: Narodowe Archiwum Cyfrowe (syg. 1-H-391).

O ile nie jest to stwierdzone inaczej, wszystkie materiały na stronie są dostępne na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa 3.0 Polska. Pewne prawa zastrzeżone na rzecz Muzeum Historii Polski.







POLECAMY TAKŻE: