Podpisanie Porozumień Sierpniowych w Gdańsku
W drugiej połowie sierpnia liczba zakładów pracy przynależących do Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego powiększała się z dnia na dzień - 20 sierpnia było ich 304, a tydzień później już 630. Uczelnie wyższe oraz opera i filharmonia w Gdańsku również przystąpiły do strajku. Rząd był zmuszony do poczynienia jakiś kroków, aby jak najszybciej zakończyć strajk. W tym celu wicepremier Tadeusz Pyka zaczął rozmowy z pojedynczymi komitetami strajkowymi, chcąc rozbić jedność MKS. Jego plany się nie powiodły, gdyż kierownictwo w Gdańsku wezwało wszystkich do przerwania negocjacji. Pyka musiał zakończyć swoją misję, a na jego miejsce przysłano do Gdańska innego wicepremiera - Mieczysława Jagielskiego (w Szczecinie był tymczasem minister Kazimierz Barcikowski).
24 sierpnia powołano przy MKS specjalną Komisję Ekspertów, w której skład weszli m.in. Bronisław Geremek, Tadeusz Mazowiecki, Jadwiga Staniszkis i Andrzej Wielowieyski. Następnego dnia wznowiono rozmowy na temat wolnych związków zawodowych. Równocześnie solidarnościowe strajki zaczęły wybuchać w Krakowie, Warszawie, Poznaniu, Łodzi, Rzeszowie i wielu innych miastach. W kolejnych dniach podobnie działo się w Wałbrzychu, Bielsko-Białej, Świdniku i Ursusie. 28 sierpnia Lech Wałęsa zaproponował, aby wyniki porozumień w Gdańsku objęły cały kraj - tego samego dnia władze nakazały pierwsze aresztowania. 30 sierpnia rząd zgodził się na podpisanie porozumień ze strajkującymi w Szczecinie. W Gdańsku przystano na razie na kilka z 21 postulatów, ale Wałęsa domagał się uwolnienia części właśnie aresztowanych opozycjonistów. W końcu wicepremier Jagielski, otrzymując wcześniej specjalne instrukcje od Komitetu Centralnego (który zebrał się na specjalnym plenum), zgodził się na realizację 21 postulatów.
Uroczystego podpisania porozumień dokonali Jagielski i Wałęsa na oczach milionów telewidzów w stoczniowej sali BHP. Tym samym strajk został zakończony i zaczęto przygotowania do utworzenia jednego ogólnopolskiego Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego "Solidarność". Wniosek o rejestrację związku złożono do Sądu Wojewódzkiego w Warszawie 24 września.
M. G.-K.
Rozmowa z dr. Łukaszem Kamińskim
Jakie były przyczyny wszczęcia strajku? Dlaczego nie został on przerwany po przywróceniu do pracy Anny Walentynowicz?
Pierwsze strajki rozpoczęły się już w lipcu i spowodowane były kolejnymi podwyżkami cen żywności. Dominowały postulaty płacowe. Stoczniowcy gdańscy zażądali nie tylko podwyżki o dwa tysiące złotych, lecz także przywrócenia do pracy zwolnionych za działanie w niezależnych związkach Anny Walentynowicz i Lecha Wałęsy oraz budowy pomnika ofiar Grudnia ‘70. 16 sierpnia stoczniowcom udało się uzyskać zgodę na te postulaty, strajk nawet na chwilę przerwano. Ostatecznie zwyciężyło jednak poczucie solidarności z zakładami, które wcześniej poparły stocznię. Powstał Międzyzakładowy Komitet Strajkowy. Stworzono wspólną listę 21 postulatów i postanowiono walczyć o nie do końca. Głównym żądaniem stało się powołanie wolnych związków zawodowych.
Dlaczego władza nie zdecydowała się użyć siły? W jaki sposób udało się osiągnąć porozumienie?
Zadecydowała przede wszystkim wytrwałość strajkujących. Władza rozważała użycie siły, jednak skala strajków była zbyt duża. Kierownictwo partii zdawało sobie sprawę z tego, że aparat państwowy nie dysponuje odpowiednią siłą, aby móc przeciwstawić ją skutecznie tak wielkiej liczbie osób w różnych miejscach kraju. Ówczesny pierwszy sekretarz partii Edward Gierek 29 sierpnia na posiedzeniu Biura Politycznego powiedział: "Sytuacja coraz bardziej niebezpieczna, strajki rozszerzają się, żądania eskalują. Przyznam się, że nie wiem, co można jeszcze robić poza tym, co robimy. Partia jest zdemobilizowana, nie wierzy, że opanujemy sytuację. [...] Co się tyczy wolnych związków zawodowych - coraz więcej ludzi za nimi się opowiada. Ja jestem przeciw. Ale jest określona sytuacja, grozi nam strajk generalny. Może trzeba wybierać mniejsze zło, a potem starać się z tego wybrnąć".
Które z porozumień określa się mianem porozumień sierpniowych? Które z nich było najważniejsze?
Porozumieniami sierpniowymi nazywamy trzy porozumienia - właściwie sierpniowo-wrześniowe. Kolejno zostały zawarte: 30 sierpnia w Szczecinie, 31 w Gdańsku, a 3 września zatwierdzono porozumienie z komitetem strajkowym z Jastrzębia. Największą z nich wagę miało to podpisane w Gdańsku. Podpisano tam słynne 21 postulatów. Wraz z tym dokumentem można mówić o narodzinach "Solidarności".
Jak dużo udało się osiągnąć i jaka była treść porozumień?
Udało się osiągnąć wszystko. Strajkujący przeforsowali wszystkie punkty swoich żądań, od podwyżek płac jako rekompensaty za wzrost cen, aż po pozwolenie na utworzenie niezależnych, samorządnych związków zawodowych. Generalnie 21 punktów porozumienia można podzielić na trzy grupy. Pierwsza dotyczyła wysokości płac i rozmaitych innych świadczeń, gwarantowała ich dostosowanie do zmian cen żywności. Druga miała wymiar socjalny - zapewniała obniżenie wieku emerytalnego, płatny urlop macierzyński, rewaloryzację rent i emerytur. Trzecia miała charakter ideowo-polityczny. Mówiła o przestrzeganiu konstytucji, zapewnieniu wolności słowa, przywróceniu pełni praw ludziom pokrzywdzonym po 1970 roku i innym represjonowanym za przekonania. Oczywiście większość z nich nigdy nie została wcielona w życie. A wszystkie zostały zniesione wraz z wprowadzeniem stanu wojennego 13 grudnia 1981 roku.
Czy stanowisko opozycjonistów było jednolite?
Postawa opozycjonistów była jednoznaczna. Do strajkujących robotników przyłączały się ugrupowania opozycyjne wspierając ich w różnoraki sposób. Nie było między nimi większych sporów, choć niektórzy z nich nie wierzyli w to, że da się osiągnąć porozumienie. Dotyczyło to zwłaszcza kwestii utworzenia wolnych związków zawodowych. Niektórzy z doradców kierownictwa MKS radzili, aby zgodzić się na spełnienie pozostałych żądań, a zrezygnować z tego najważniejszego postulatu. Ostatecznie okazało się, że rację mieli robotnicy.
Dr Łukasz Kamiński - historyk, pracownik Uniwersytetu Wrocławskiego, dyrektor Biura Edukacji Publicznej IPN.
K. G.
Ilustracja: podpisanie porozumień sierpniowych w Gdańsku, w sali BHP - mural w Gdańsku, na wiadukcie ul. Okopowej. Osoby w pierwszym rzędzie od lewej: 3-ci Mieczysław Jagielski, 4-ty Lech Wałęsa, 5-ty Tadeusz Fiszbach, Wikimedia Commons, CC BY-SA.
O ile nie jest to stwierdzone inaczej, wszystkie materiały na stronie są dostępne na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa 3.0 Polska. Pewne prawa zastrzeżone na rzecz Muzeum Historii Polski.
POLECAMY TAKŻE: