Kategorie

Powrót nad Bałtyk


10 lutego 1920 r. gen. Józef Haller, dowódca Frontu Pomorskiego dokonał w Pucku symbolicznego zaślubienia odrodzonej Rzeczypospolitej z Bałtykiem. Po dziękczynnym "Te Deum" gen. Haller wrzucił do morza platynowy pierścień. Drugi pozostawił na swoim palcu. "Teraz wolne przed nami światy i wolne kraje. Żeglarz polski będzie mógł dzisiaj dotrzeć wszędzie pod znakiem Białego Orła, cały świat stoi mu otworem..." powiedział generał podczas ceremonii w Zatoce Puckiej. Po salwie artyleryjskiej poświęcono pamiątkowy słup - od strony morza przedstawiał orła Jagiellonów, zaś od strony lądu umieszczono okolicznościowy tekst : "Roku Pańskiego 1920, 10 lutego Wojsko Polskie z gen. Hallerem na czele objęło na wieczyste posiadanie polskie morze". W swoich pamiętnikach gen. Haller tak wspominał ten dzień: "Pogoda była fatalna, po mrozach nastąpiła odwilż, na dodatekázaczął padać deszcz i wiać silny wiatr. Zamarznięta na metr Zatoka pokryła się wodą. To co z takim pietyzmem przygotowałem z moim żołnierzami, mogło stać się farsą. Dlatego natychmiast wydałem rozkaz - zsiąść z koni! Zaś samá podszedłem z pierścieniem do przygotowanego przez ludność kaszubską przerębla i zeásłowami - zaślubiam Cię na wiek wieków dla Rzeczpospolitej - rzuciłem go w wody Bałtyku. Za pierścieniem pobiegło kilku młodych Kaszubów, ale go nie złapali. Zaś na moje zapytanie - czemu żeście go nie chwycili? - odpowiedzieli proroczo - odnajdziemy go w Szczecinie".

Generałowi Hallerowi towarzyszyła m.in. dwudziestoosobowa delegacja Sejmu RP z Maciejem Ratajem, wicepremier Wincenty Witos, minister spraw wewnętrznych Stanisław Wojciechowski wiceadmirał Kazimierz Porębski oraz attache wojenno-morski Stanów Zjednoczonych i przedstawiciel misji brytyjskiej. Posłowie wrzucili do morza wieniec z szarfą, na której napisano "Robotnicy polscy witają polskie morze".

Podpisany został następujący dokument: "RP. MCMXX dnia 10 lutego na wieczystą rzeczy pamiątkę odzyskania morza polskiego. Puck nad Bałtykiem".

Wraz z utratą niepodległości Rzeczpospolita straciła dostęp do morza. W 1918 roku pojawiła się szansa na powrót Polski nad Bałtyk. Traktat Wersalski z 28 czerwca 1919 r., kończący I wojnę światową, zapowiadał przyznanie Polsce 140 km wybrzeża morskiego, jednak bez portu. Gdańsk miał pozostać Wolnym Miastem.

Niemcy ratyfikowali Traktat Wersalski 10 stycznia 1920 roku. Tym samym Rzeczpospolita mogła rozpocząć przejmowanie przyznanego jej odcinka wybrzeża. 17 stycznia jednostki Frontu Pomorskiego pod dowództwem gen. Hallera wkroczyły na Pomorze. Komunikat "Głównej Kwatery Frontu Pomorskiego" informował tego dnia: "Dziś rano, witane entuzjastycznie przez ludność, przekroczyły wojska polskie dawna granicę w kilku punktach w Prusach Królewskich i na Mazurach".

18 stycznia formacja dowodzona przez gen. Hallera wkroczyła do Torunia. W "Odezwie do mieszkańców Pomorza" z 21 stycznia 1920 r. gen. Haller pisał: "Przed Wami dzisiaj otwiera się epoka nowego życia i świetności nowego wieku złotego Zygmuntów i Batorych, kiedy Wisła i nasze morze staną się znowu łącznikiem Polski z całym światem". 25 stycznia 1920 roku rozpoczął się ostatni etap operacji pomorskiej.

9 lutego 1920 r. gen. Józef Haller przybył pociągiem do Gdańska. Wojewoda pomorski Stefan Łaszewski wręczył mu w imieniu Polskich Gdańszczan dwa platynowe pierścienie. Miały być "symbolem jedności Macierzy z morzem i powrotu Polski nad Bałtyk".

Następnego dnia gen. Haller przyjechał do Pucka. Uroczysty orszak ruszył z dworca w kierunku zatoki. Prowadził go rybak niosący chorągiew kościelną z Maryją Królową Polski i napisem " Módl się za nami Orędowniczko nasza". Nad brzegiem Zatoki Puckiej poświęcono i wciągnięto na maszt polską banderę. Przy dźwiękach hymnu narodowego i salucie armatnim chorążowie pocztów sztandarowych zanurzyli sztandary w Bałtyku. Uroczystą mszę polową odprawił ksiądz kapelan Józef Wrycza. W kazaniu powiedział m.in.: "Witaj więc ukochane nasze, witaj polskie morze. Dzieci całej Polski tu, na jasnym Twym brzegu się zgromadziliśmy, by cię przywitać ze łzą radości w oku, a weselem wielkim w sercu. Witaj więc nam morze Polski! Niech falami twojemi niesione, a pomyślnym wiatrem, pędzone, nasze okręty niosą bogactwa innych ziem polskich do dalekich krain zamorskich, a w zamian za to niech nam stamtąd przyniosą, czego nam nie dostaje(...). A chociaż nie ze wszystkiem nasze marzenia się ziściły. Chociaż Gdańsk, kiedyś nasz, jeszcze nie jest znowu nasz. Ślubujemy w tym dniu uroczystym, że nie spoczniemy, aż i klucz do skarbca morza Polskiego, Gdańsk ukochany znów będzie nasz". ESZ

PAP - Nauka w Polsce

bsz

Źródło: www.naukawpolsce.pap.pl