Kategorie

Ślub Marii Leszczyńskiej i Ludwika XV Burbona









Maria Leszczyńska przyszła na świat 23 czerwca 1703 roku w Trzebnicy jako druga córka wojewody poznańskiego Stanisława Leszczyńskiego i Katarzyny Opalińskiej. Rok później jej ojciec, po detronizacji Augusta II, został wybrany królem. Ze względu na trwającą wojnę, działania armii carskiej i wojsk saskich na terenie Rzeczypospolitej, król często zmieniał miejsce pobytu.

29 lipca 1704 roku Stanisław Leszczyński wraz z rodziną i najbliższymi współpracownikami musiał uciekać z Warszawy w stronę Łowicza. Podczas postoju w przydrożnej gospodzie uciekinierzy dowiedzieli się o zbliżających się wojskach Augusta II i w pośpiechu ruszyli w dalszą drogę. Po latach tak to wydarzenie opisywał Liévin Bonawentura Proyart, autor biografii Marii Leszczyńskiej: „domownicy zapomnieli wsadzić do karety księżniczkę Marię. Ochmistrzyni rozumiała, że ta jest przy mamce, a mamka sądziła, że przy ochmistrzyni”. Ponieważ powrót króla był zbyt niebezpieczny, po dziecko został wysłany oddział pod dowództwem podskarbiego litewskiego Benedykta Sapiehy. Żołnierze długo nie mogli znaleźć królewny. Obawiając się, że dziecko zostało ukryte w celu wydania go Augustowi II, zaczęli grozić karczmarzowi śmiercią. Na szczęście w kącie podwórza zauważyli kołyskę ze śpiącą dziewczynką.


4 października 1705 roku dwuletnia królewna wraz ze swoją sześcioletnią siostrą obserwowały koronację rodziców w katedrze warszawskiej ze specjalnie zbudowanego dla nich balkoniku. W okresie krótkiego panowania męża Katarzyna Opalińska rzadko się z nim widywała i wraz z córkami krążyła między Prusami Królewskimi, Toruniem, Wielkopolską, Wrocławiem i Szczecinem (który wtedy należał do Szwecji).


W Poznaniu mała Maria cudem uniknęła porwania. Katarzyna z teściową i królewną Anną znajdowały się poza miastem, kiedy wkroczył tam oddział kawalerii moskiewskiej z zamiarem uprowadzenia członków rodziny Stanisława. Słudzy przez kilka godzin ukrywali królewnę w izbie chłopskiej. Po tym wydarzeniu królewskie córki na pewien czas znalazły schronienie w klasztorze cysterek w Trzebnicy, a w początkach roku 1708 ze względów bezpieczeństwa Leszczyński wysłał rodzinę do Szczecina.
Klęska Szwedów w bitwie pod Połtawą 8 lipca 1709 roku oznaczała całkowitą zmianę sytuacji politycznej w tej części Europy, a dla Stanisława – konieczność opuszczenia Rzeczypospolitej. We wrześniu 1709 roku udał się on wraz z licznym dworem i 10 tysiącami żołnierzy do Szczecina, a w 1711 roku (już tylko z niewielką grupą najbliższych współpracowników) do Stralsund w Meklemburgii, która była częścią Pomorza Szwedzkiego. W latach 1711 – 1714 Katarzyna z córkami i z niewielkim dworem mieszkała w Kristianstad w Skanii. Przez dwa lata nie miała ona prawie żadnych wiadomości od męża, który w imieniu uwięzionego w Turcji Karola XII prowadził działania wojenne na Pomorzu, a potem udał się do Benderów w Mołdawii, gdzie przebywał król szwedzki. Królowa jako katoliczka czuła się osamotniona w niechętnym wobec niej protestanckim otoczeniu. Stała się zgryźliwa i dewocyjnie pobożna. Dbała też o to, żeby córki otrzymały katolickie wychowanie, za które odpowiadał jezuita Antoni Łabiszewski (późniejszy spowiednik Marii).


Dalsza tułaczka zaprowadziła rodzinę polskiego króla do nadreńskiego księstwa Dwóch Mostów (Zweibrücken), ofiarowanego Leszczyńskiemu przez Karola XII po jego powrocie z niewoli tureckiej. Formalnie władcą księstwa nadal był król szwedzki, a Leszczyński pełnił tam funkcję księcia z upoważnienia (prince par délégation). Pod Zweibrücken polski władca zbudował barokową rezydencję Tschifflik, w której po latach rozłąki (i licznych zdrad wobec małżonki) mógł wreszcie zamieszkać razem z rodziną. Nie było to jednak bezpieczne miejsce. Na żołdzie saskim pozostawał sekretarz królewski Gottlieb Biber, który wszystkie tajemnice dworu przekazywał do Drezna. Sasi już w 1716 planowali przeprowadzenie zamachu na króla, ale próba ta została w porę wykryta i udaremniona. Wiosną 1717 roku na zapalenie płuc zmarła starsza siostra Marii Anna, którą pochowano w klasztorze w Gräfinthal. 15 sierpnia 1717 roku ludzie Augusta II przygotowali porwanie Stanisława w lesie pod Zweibrücken, kiedy ten wyruszył, żeby pomodlić się na grobie swojej córki. Na szczęście dla Leszczyńskiego i ten spisek został wykryty, a sprawcy wpadli w pułapkę zastawioną przez generała Stanisława Poniatowskiego.


Po śmierci króla Szwecji Karola XII przebywanie Leszczyńskich w księstwie Dwóch Mostów stało się zbyt niebezpieczne. Praktycznie uniemożliwiało je unia personalna między Szwecją i Zweibrücken. Dzięki poparciu regenta Francji Filipa Orleańskiego, który sprawował rządy w imieniu małoletniego Ludwika XV, rodzina Leszczyńskich przeniosła się do Wissemburga w Alzacji. Zamieszkała tam w domu bogatego kupca Webera. Ojciec osobiście zajmował się edukacją Marii, podsuwał jej lektury po polsku, francusku, włosku, niemiecku, szwedzku i łacinie. Zaszczepił w niej także umiłowanie do muzyki: Maria umiała śpiewać, tańczyć i grać na klawesynie. Jej relacje z matką były początkowo chłodne – Katarzyna Opalińska wciąż wspominała zmarłą Annę, z którą była silniej związana niż z jej młodszą siostrą – później jednak uległy ociepleniu. Matka i córka wspólnie uczestniczyły w nabożeństwach i zajmowały się pomocą ubogim.


Od 1722 roku rodzice zaczęli myśleć o zamążpójściu córki. W grę mógł wchodzić jakiś książę niemiecki lub francuski arystokrata. Stanisław chciał przystać na propozycję Ludwika Karola Cezara Le Tellier, markiza de Courtanvaux, dowódcy pułku kawalerii Royal-Roussillon w Wissemburgu. Na to jednak nie zgodziła się Katarzyna i – nieoczekiwanie – także regent Filip Orleański, który argumentował, że jest to zbyt skromna kandydatura dla królewskiej córki. Katarzyna myślała o Auguście Jerzym Simpercie, trzecim synu margrabiego Badenii.


Po śmierci regenta jego miejsce w roli pierwszego ministra Francji zajął książę Ludwik Henryk de Bourbon-Condé. Był on od 1720 roku wdowcem i sam zaczął interesować się Marią jako potencjalną kandydatką na swoją drugą żonę. Pomiędzy księciem Condé a Stanisławem zaczęła krążyć korespondencja, w której zdetronizowany król obiecywał scedować na przyszłego zięcia prawa do tronu polskiego. Wysłannicy księcia donosili mu, że Maria spędza całe dnie z matką i babką wyszywając ornaty, co bardzo cieszyło metresę księcia de Condé, markizę de Prie, która w pobożnej i skromnej Marii nie widziała zagrożenia dla swojej pozycji.


Sytuacja zmieniła się nagle wraz z chorobą 15-letniego króla Francji. Jego ewentualna śmierć oznaczałaby oddanie tronu hiszpańskiej lub orleańskiej linii Burbonów i perspektywę wojny europejskiej. Postanowiono jak najszybciej ożenić młodego króla z kandydatką, która będzie mu mogła urodzić potomka. Ludwik XV miał już narzeczoną, ale była nią 5-letnia dziewczynka, infantka hiszpańska Marianna Wiktoria. Po krótkich negocjacjach odesłano ją do domu. Hrabia de Morville, sekretarz stanu do spraw zagranicznych, sporządził listę 99 księżniczek w wieku stosownym do małżeństwa. Znalazła się na niej też Maria Leszczyńska. Zawdzięczała to markizie de Prie, która regularnie korespondowała z Leszczyńskim, a w lutym 1725 roku wysłała do Alzacji malarza Pierre’a Goberta, aby namalował portret polskiej królewny. Z tej listy wykluczono wszystkie kandydatki, które uznano za zbyt stare (miały ponad 24 lata) i te, które uznano za zbyt młode (miały poniżej 12 lat). Na nowej liście, liczącej 16 pozycji, pozostała polska królewna i to właśnie ją 31 marca wybrał Ludwik XV. Wkrótce poinformowano o tym jej ojca. Wiadomość dotarła do Stanisława 2 kwietnia, w Poniedziałek Wielkanocny. Leszczyński po powrocie z polowania odczytał list od księcia Condé. Wielkie było jego zaskoczenie, kiedy okazało się, że to nie pierwszy minister Francji, lecz sam król ubiega się o rękę jego córki. Król polski miał zemdleć po otrzymaniu tej propozycji, a potem w podniosłym tonie przekazał wiadomość żonie i córce. Pani de Prie wysłała przyszłej królowej większą ilość koszul, a w Wissemburgu potajemnie pojawili się królewski chirurg Duphénix i inspektor szpitali królewskich Mourgue, żeby zbadać królewnę i uciąć wszystkie plotki na temat jej słabego zdrowia.

27 maja Ludwik XV oficjalnie ogłosił zamiar wstąpienia w związek małżeński ze starszą od niego o siedem lat Marią. Nie wszyscy byli zadowoleni z decyzji młodego władcy. Hrabia Karol Henryk Hoym, dyplomata saski w Paryżu, bardzo nieżyczliwie wypowiadał się o przyszłej królowej. W czerwcu został wykryty spisek, którego celem było zabicie Stanisława poprzez zamianę zwykłego tytoniu w jego fajce na zatruty.


W lipcu Leszczyński wraz z rodziną udał się do Strasburga, gdzie 15 sierpnia odbył się ślub per procura, którego udzielił arcybiskup de Rohan, a króla Francji zastępował Ludwik Orleański. Drugi ślub odbył się 5 września 1725 roku w Fontainebleau. Stanisław i Katarzyna nie brali udziału w tej drugiej uroczystości, ponieważ protokół dworski nie przewidywał uczestnictwa w niej zdetronizowanego króla. Po nocy poślubnej oficjalnie doniesiono Leszczyńskiemu, że zięć złożył jego córce 13 dowodów miłości.


W latach 1727-37 Maria urodziła Ludwikowi 10 dzieci. Troje jej wnuków zostało królami Francji: Ludwik XVI, Ludwik XVIII i Karol X.


W.Sz.

Ilustracja: Portret Marii Leszczyńskiej, Pierre Gobert. Domena publiczna

O ile nie jest to stwierdzone inaczej, wszystkie materiały na stronie są dostępne na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa 3.0 Polska. Pewne prawa zastrzeżone na rzecz Muzeum Historii Polski.







POLECAMY TAKŻE: