Historia miejscowości sięga XVII wieku. W XVIII w. w miejscowości tej staraniem Karla Ch. Preussler wybudowano hutę szkła barwionego, która spłonęła w 1821 r. Po pożarze hutę odbudowano, a z czasem stała się własnością znamienitego cieplickiego roku Schaffgotschów. Ogólnie budowa huty i jej działalność były do końca wojny jedynym ważnym elementem w historii Tkaczy.

Po II Wojnie Światowej miejscowość położona przy granicy państwowej została praktycznie opuszczona. Z uwagi na restrykcyjne przepisy graniczne nie można było w niej prowadzić żadnej działalności gospodarczej ani jej zasiedlić.

Miejscowość zyskała sobie szybko nowych „lokatorów”. Zostali nimi przeróżnej maści przemytnicy. Odosobniony charakter miejscowości pozwalał im znakomicie przygotować odpowiednie skrytki mające ułatwić im ich proceder. Drugą grupą, która „polubiła” okolice byli złodzieje i szabrownicy Zjawili się w opuszczonych budynkach, wywożąc i niszcząc wszystko co stanowiło jakąś wartość.

W zapomnieniu i z niechcianymi mieszkańcami resztki Tkaczy dotrwały do 1956 roku. Wówczas to właśnie położenie miejscowości okazało się atrakcyjne i terenem zainteresował się Fundusz Wczasów Pracowniczych. Jak wielką siłą było FWP niech świadczy fakt, że do Tkaczy zamierzano na powrót uruchomić kolejkę, a w okolicy osiedlić gospodarzy. Plany były rozległe i wspaniałe. Kilka ośrodków wypoczynkowych, praca w nich dla mieszkańców, wielki ruch turystyczny. Gdy sprawa zaczynała nabierać rumieńców zainteresowały się nią również władze powiatowe, które wysłały do Tkaczy swoją delegację. Komisja obejrzała teren, zabudowania, zapoznała się z planami i prawdopodobnie uznała, że jest to świetna inwestycja gdyż w tej sprawie został wysłany odpowiedni raport „wyżej”.

Niestety działania zarówno FWP, jak i władz lokalnych zostały pogrzebane przez władze kraju. Niejako nad ich głowami, rządy Polski i Czechosłowacji podjęły nowe ustalenia dotyczące przebiegu granic państwowych. Ratyfikacja ustaleń oraz podpisanie umowy nastąpiło 14 lutego 1959 roku w Pradze. Z tą datą Tkacze znalazły się na terytorium Czechosłowacji pod nazwą Mytiny.

Tkacze były polskie tylko 14 lat. Niestety nigdy nie doczekały się realizacji planów FWP. Być może udałoby się ożywić tą opuszczoną miejscowość i stworzyć w niej dobrze prosperujący biznes turystyczny. Walory posiadała i posiada przeogromne. To co nie udało się zrealizować Polakom zrobili Czesi. Uruchomili pensjonaty, kolej, zasiedlili opuszczone domy. A Polska za Tkacze otrzymała chyba jeszcze piękniejszy teren – rejon Martwego Wierchu w Karkonoszach.

Bibliografia:

Majster Bieda