Kategorie

Volkssturm


Volkssturm [narodowe pospolite ruszenie - "narodowy atak"] powołano do życia dekretem podpisanym przez Adolfa Hitlera 25 IX 1944. Początkowo dekretu nie ogłoszono, lecz wysłano jako tajną informację gauleiterom. Oficjalne ogłoszenie powstania Volkssturmu nastąpiło dopiero 20 X 1944.

Koncepcja utworzenia tej formacji pojawiła się w obliczu dotarcia działań wojennych bezpośrednio do terytorium III Rzeszy. Do Volkssturmu mieli być powołani we wszystkich okręgach wojskowych "Wielkoniemickiej Rzeszy" wszyscy mężczyźni objęci obowiązkiem pracy, którzy ze względu na zatrudnienie w gospodarce pozostawali dotychczas poza wojskiem.



Chodziło o to, aby te masy ludzkie, mimo że pracowały do ostatnich chwil, nie wpadły bezużytecznie w ręce przeciwnika, lecz w określonym momencie zostały wykorzystane bojowo w działaniach obronnych. Volkssturm nie miał stanowić jakiegoś nowego rodzaju sił zbrojnych lub rodzaju wojsk, lecz jedną ze struktur organizacyjnych wojsk lądowych, wyłonioną po to, aby zapobiec sytuacji, w której ograniczony czas nie pozwoliłby na pobór do wojska normalną drogą mężczyzn dotychczas reklamowanych.

Organizację Volkssturmu powierzono NSDAP. Sądzono, że jedynie partia mogła w terenie sprostać wielu spodziewanym trudnościom. Wierzono, że jedynie lokalni przywódcy NSDAP potrafią pogodzić potrzeby gospodarcze z wojskowymi i że zdołają oni wywrzeć skuteczną presję na administrację podczas mobilizacji, zmusić armię, SS i SA do udzielenia wszelkiej pomocy w organizowaniu, wyposażeniu i szkoleniu oraz zapewnić "narodowo-socjalistyczne oblicze" nowotworzonej formacji.

Po zamachu na Adolfa Hitlera (20 VII 1944), szefem armii rezerwowej mianowano SS Reichsführera Heinricha Himmlera i jemu powierzono organizację i kierowanie całością Volkssturmu. Był on odpowiedzialny za organizację wojskową, wyszkolenie, uzbrojenie, wyekwipowanie oraz bojowe zadania nowej organizacji. Sprawami kadrowymi i politycznymi miał zająć się szef Kancelarii NSDAP Reichsleiter Martin Bormann.

Oddziały Volkssturmu miały rekrutować się z mężczyzn zdolnych do noszenia broni w wieku 16-60 lat. Ich powołaniem i ogólnym kierownictwem zająć się mieli lokalni gauleiterzy. Kadrę zamierzano uzyskać spośród najzdolniejszych i wypróbowanych dowódców (führerów) różnych organizacji partyjnych: SA, SS, narodowo-socjalistycznego korpusu kierowców (NSKK) i Hitlerjugend (HJ).

W Volkssturmie obowiązywały inne niż w armii stopnie funkcyjne:

1) Volkssturmann - volkssturmista

2) Gruppenführer - dowódca drużyny

3) Zugführer - dowódca plutonu

4) Kompaniführer - dowódca kampanii

5) Bataillonsführer - dowódca batalionu

Podstawową jednostką Volkssturmu był batalion, chociaż w kilku wypadkach zorganizowano także pułki. Etat batalionu przedstawiał się następująco:

drużyna 10 ludzi
pluton 3-4 drużyny
kompania 3-4 plutony
batalion 4 kompanie

Batalion Volkssturmu miał więc liczyć 360 - 640 ludzi. Zamierzenia rozbudowy Volkssturmu były bardzo rozległe - zamierzano łącznie powołać do tej organizacji około 6 000 000 ludzi. tj. prawie wszystkich mężczyzn z roczników 1894 - 1928.

Ta olbrzymia masa miała być zorganizowana w 6.710 batalionów!

Aby usprawnić tworzenie oddziałów Volkssturmu, wszystkich mężczyzn podlegających tej służbie podzielono na cztery rzuty mobilizacyjne.

I rzut obejmował mężczyzn z roczników 1884 - 1924, których przejściowa służba w Volkssturmie mogła być pełniona bez szkody dla gospodarki Rzeszy. Przeciętny wiek tej grupy, ze względu na powołanie młodych roczników do Wehrmachtu, był wysoki i wynosił 52 lata. Byli to w większości weterani I wojny światowej. Liczebność I rzutu mobilizacyjnego szacowana była na 1.200.000 ludzi, z których sformowano 1850 batalionów.

 

II rzut obejmował te same roczniki co I rzut. Wchodzili doń mężczyźni, którzy odgrywali większą rolę w gospodarce Rzeszy i z tego powodu nie mogli być na dłużej odrywani od swych codziennych zajęć. Większość tu powołanych nigdy nie odbyła służby wojskowej. Liczebność tego rzutu mobilizacyjnego szacowana była na 2.800.000 ludzi = 4860 batalionów.

III rzut mobilizacyjny obejmował młodzież roczników 1925 - 1928. 27 lutego 1945 do Volkssturmu włączono również młodzież z rocznika 1929. Wydzielenie młodzieży w odrębnym rzucie było związane z wydanymi wcześniej decyzjami o niewykorzystywaniu do walki na froncie rocznika 1928 i młodszych. Były to bardzo iluzoryczne zakazy, gdyż wcale ich nie przestrzegano. Rocznik 1928 powoływany był sukcesywnie do wojska w kolejnych miesiącach 1945 roku. Aby ten proces przyspieszyć, OKW 30 III 1945 rozkazało utworzyć bezpośrednio z oddziałów RAD (Służba Pracy Rzeszy) cztery dywizje piechoty, co zostało wykonane.

Jednostki te w ostatnich tygodniach wojny znalazły się w składzie 3. APanc i 12. A. Liczebność III rzutu szacowano na około 600.000 ludzi.

IV rzut mobilizacyjny tworzyć mieli wszyscy pozostali mężczyźni objęci obowiązkiem pracy, lecz zdolni tylko do pełnienia służby wartowniczej i ochronnej. Rzut ten szacowano na 1.400.000 ludzi.

Łącznie w czterech rzutach Volkssturmu zamierzano powołać pod broń około 6.000.000 mężczyzn - miała więc to być formacja przewyższająca liczebnie połączone siły Heeres, Luftwaffe i Waffen SS - czyli całego Wehrmachtu.

Zadania Volkssturmu:

a) ochrona granicy lub innych tyłowych pozycji, w tym twierdz i rejonów fortecznych, celem zapobieżenia zaskoczeniu przez przeciwnika, związania jego przełamujących się sił i obrony do czasu nadejścia związków taktycznych Wehrmachtu - w tych wypadkach zastrzegano konieczność wzmocnienia Volkssturmu ciężką bronią, zwłaszcza do zwalczania pojazdów pancernych,

b) lokalna obrona terenu przeciwko przełamującym się niespodziewanie czołówkom przeciwnika (w tym celu należało utrzymać zawczasu wydzielone jednostki Volkssturmu, znajdujące się w określonej gotowości alarmowej i podporządkowane miejscowym komendantom wojennym wojsk polowych lub zapasowych);

c) ochrona zapór przeciwpancernych, rozbudowanych na podejściach i wyjściach do wszystkich miejscowości na terenie Rzeszy

d) obrona poszczególnych obiektów;

e) budowa fortyfikacji i polowych umocnień inżynieryjnych i ich utrzymanie (konserwacja);

f) działanie w zakresie stacjonarnej służby zaopatrzenia;

g) organizacja i ochrona przedsięwzięć ewakuacyjnych, eskortowanie jeńców, udział w tłumieniu zaburzeń wśród robotników cudzoziemskich itp.

Przewidywane uzbrojenie batalionu Volkssturmu:

batalion Volkssturmu

karabiny

i peemy

lekkie karabiny maszynowe

ciężkie karabiny maszynowe

pieści panc.

"Panzerfaust"

pancerzownice

"Panzerschreck"

lekkie moździerze

działa

I rzut 649 31 6 27 6 6 3
II rzut 576 30 3 27 6 3 -

Uzbrojenie takiej masy ludzi stanowiło bardzo poważny problem. Zgodnie z wytycznymi przewidywano uzbrojenie tylko dla I i II rzutu mobilizacyjnego. Dla rzutu III nie przewidziano broni, natomiast rzut IV planowano uzbroić w broń zdobyczną i ... myśliwską! Problemy te próbowano rozwiązać zaopatrując oddziały Volkssturmu w zdobyczną broń sowiecką i włoską. W przejętych włoskich magazynach znalazło się około 800.000 karabinów. Planowano także produkcję specjalnej broni dla oddziałów Volkssturmu. Wyprodukowano ok. 10.000 Volks MP [niemiecka uproszczona wersja angielskiego pm STEN] i pewną liczbę karabinów szturmowych Volksgewehr 1-5 firmy Gustlof. Na zachowanych niemieckich kronikach filmowych widać Volkssturmistów pobierających wprost z ciężarówek słynne karabinki Sturmgewehr 44, jednak wydaje się, że tej nowej broni raczej nie przydzielano "leśnym dziadkom", a jeżeli już - to w znikomych ilościach.

Z aplanowanej ilości batalionów Volkssturmu z różnych przyczyn nie udało się sformować - we dług źródeł niemieckich utworzono ich około 700, co było równoważne siłom od 70 do 100 dywizji piechoty. Abstrahując od wartości bojowej poszczególnych oddziałów, stanowiło to niebagatelną liczbę i bez wątpliwości miało jakiś określony wpływ na przebieg działań i zaciętość stawianego przez Niemców oporu.

W sumie powołanie Volkssturmu było próbą zmobilizowania do bezpośredniej walki zbrojnej dosłownie całego narodu. Liczono, że fanatyczny opór, zdeterminowany bezwzględnym i okrutnym terrorem, doprowadzi do wykrwawienia się przeciwników - przede wszystkim Armii Czerwonej, która była "wrogiem numer 1". Cała też strategia, sztuka operacyjna i taktyka wojsk niemieckich w końcowych miesiącach wojny sprowadzała się do stawiania właśnie na froncie wschodnim fanatycznego oporu.

 

 

Materiał opublikowany z jak zwykle genialnego serwisu Whatfor'a, na który serdecznie zapraszam - Serwis "Łotwora"